Koncertowa płyta Joanny Słowińskiej z zespołem, nagrana w Klubie Alchemia w Krakowie, zyskała drugą nominację do FFR 2005. Dominują na niejpieśni i tańce polskie, ale są też brzmienia huculskie, żydowskie i bałkańskie. Na okrasę artystka prezentuje nawet utwór z tekstem AgnieszkiOsieckiej. Nic w tym dziwnego - nad całą płytą unosi się bowiem duch piosenki poetyckiej. Wiele spośród nagranych podczas tego koncertu pieśnito znane ludowe standardy, jest też jednak kilka takich, które sprawić mogą sporą niespodziankę. Aranżacje niebanalne, ale nie przesadniewydumane, sprawią zapewne, że sporo zamieszczonych na płycie utworów będzie teraz kojarzonych głównie z Joanną Słowińską. Artystka ta stajesię powoli jedną z czołowych popularyzatorek polskiego folku. Jej ekspresja i urok, jakiemu mimowolnie poddają się słuchacze na koncertach,została zachowana również na płycie. Artystyczne podejście do polskiego folkloru, niebanalny pomysł na wykonanie oraz doskonałe umiejętnościwokalne i instrumentalne - to właśnie według Słowińskiej i jej zespołu przepis na tak udane granie.
){kind=link}
Koncertowa płyta Joanny Słowińskiej z zespołem, nagrana w Klubie Alchemia w Krakowie, zyskała drugą nominację do FFR 2005. Dominują na niejpieśni i tańce polskie, ale są też brzmienia huculskie, żydowskie i bałkańskie. Na okrasę artystka prezentuje nawet utwór z tekstem Agnieszki Osieckiej.