Folkowy Fonogram Roku 1998



Orkiestra św. Mikołaja
"Kraina Bojnów"

Mikołaje to dobra szkoła. Zmieniają się muzycy i słuchacze, a Mikołaje trwają. Dziesięć lat przekazu, dużo poezji, wiele dusz obudzonych. Tak trzymać!!!

Maciej Rychły

"Kraina Bojnów" to nagranie zrealizowane przez doświadczony zespół, który nie tylko nie skostniał w swojej wizji polskiej muzyki folkowej, ale stale proponuje coś nowego, atrakcyjnego dla słuchaczy - nie tylko z folkowego światka. Odnotowuję również z zadowoleniem coraz lepsze aranżacje utworów, w szczególności bardziej rozbudowane i zróżnicowane partie instrumentalne realizowane z dużą swobodą przez wszystkich członków Orkiestry. Całości dopełnia profesjonalna oprawa graficzna i sympatyczny komentarz, co utwierdza w odbiorcy poczucie, że jest traktowany poważnie. Ma to niebagatelne znaczenie dla promocji nagrania.

Maria Pomianowska

Mikołaje zrobiły gigantyczny skok. Ich ostatnia płyta jest niezwykle wysmakowana - świetnie zagrana, brzmiące aranżacje, ciekawy materiał źródłowy, nie zepsuty opracowaniami. Po prostu czad.

Jan Pospieszalski

Orkiestra św.Mikołaja zachwyca poziomem muzycznego wykonawstwa, dynamiką, żywiołowością. Porywa wyobraźnią dźwiękową, wielowymiarowością dźwięku.

Jerzy Bartmiński

Orkiestra św. Mikołaja to takie spojrzenie z Krzemieńca, które dodając coś "od siebie" do starych melodii tych okolic, niczego nie traci z ich pierwotnej, naturalnej siły wyrazu.

Jacek Podsiadło

Znakomita jak zawsze "Orkiestra św. Mikołaja"...Na wyróżnienie zasługuje wszystko - jakość nagrań, dobór repertuaru i wykonanie, a także szata graficzna, a zwłaszcza wypielęgnowana książeczka ze wspaniałymi ilustracjami i mądrym tekstem.

Maria Baliszewska

Wrażenie robi stricte muzyczny kręgosłup grupy - bogactwo brzmień, aranże. Zespół mierzy się z zapomnianą tradycją z jubilerską pasją. Spora część folkowych artystów broni się tylko w kontekście owej korzennej aury, Orkiestra również poza nim jest interesującym zjawiskiem muzycznym.

Rafał Księżyk





Zespół Polski
"Kolędy polskie"

Zespół Polski (...) odkrywa muzyczne walory rdzennie polskiej tradycji kolędowania, czerpiącej ze skarbnicy staropolskiej, ale łączącej ją z ludowością i religijnością ogólnonarodową. Dobre muzykowanie łączy z dobrą wiedzą zawodową, etnomuzykologiczną. Używa funkcjonalnego (w stosunku do repertuaru) instrumentarium, przywraca do użytku zapomnianą sukę biłgorajską. Wciąga do uczestnictwa słuchaczy i otwiera perspektywę wspólnego śpiewu. Prezentuje biały śpiew ludowy, prawie w Polsce zarzucony.

Jerzy Bartmiński

Zespół Polski stanowi "elitę elit" w sposobie podejścia do muzyki. (...) Za podstawę współczesnej folkowej myśli możemy uważać i przyjąć to, co prezentuje Zespół Polski.

Sławomir Gołaszewski

(...) W przypadku Zespołu Polskiego jest to przywrócenie nam nie tylko zapomnianych instrumentów, ale i zapomnianych pieśni kolędowych w niezwykle stylowym wykonaniu.

Jacek Podsiadło

W "Kolędach" Zespołu Polskiego obok znakomitego wykonania, oszczędnych, stylowych aranżacji cieszy mnie dobór mniej znanych polskich kolęd i pastorałek, brzmienie instrumentów ludowych oraz strona edytorska (w tym także doskonały wstęp Jana Wecowskiego)

Maria Baliszewska





Orkiestra Jednej Góry - Matragona
"Budzenie góry"

Matragona jest objawieniem. Maciej Harna zabrał swych młodych przyjaciół w podróż, której konsekwencje trudne są do przewidzenia, a efekty zaskakują, cieszą, zachwycają. Są w Polsce cuda niewytłumaczalne. Takim cudem jest zawsze autorska sztuka, wizja, której nikt się nie spodziewał. Na zapomnianych terytoriach rodzi się wielka sztuka bez ideologicznych uzasadnień. Któż przewidział niezwykły świat Beksińskiego u podnóży bieszczadzkich pagórków?

Podobnie wzrasta talent Maćka Harny i konstelacji, którą tworzy, czerpiącej energię z objawień ducha Matragony. Pogodna, jasna, dobra siła. Słuchajcie tej muzyki, a umkniecie płyciznom, na które spycha was codzienność.

Maciej Rychły

...Trochę kontrowersyjna płyta, ale niezwykle barwna. Może najmniej źródłowa, ale cenne jest to, że młodzi ludzie kombinują po swojemu - słychać olbrzymią wrażliwość, muzykalność, masę subtelności. Mam nadzieję, że popracują nad formą utworów. Czuję tam wielki potencjał, odwagę i życzę im wszystkiego najlepszego.

Jan Pospieszalski

Dział: 

Dodaj komentarz!