„Dlaczego człowiek śpiewa? Bo się zakochał.”

Stanisław Fijałkowski

Gdy powstawał obecny numer Pisma Folkowego "Gadki z Chatki" dotarła do nas bardzo smutna wiadomość o śmierci Stanisława Fijałkowskiego, wybitnego śpiewaka ludowego z Chrzanowa na Lubelszczyźnie. Była to postać zupełnie wyjątkowa. Fantastyczny człowiek, który całym sobą kochał śpiew. W pamięci Stanisław Fijałkowski przechowywał setki dawnych pieśni, dziś zapomnianych lub zupełnie nieznanych, opowieści, legendy apokryficzne i wiele pamiątek tradycyjnej kultury, w Nim wciąż żywej. Mówił prostym, pięknym, magicznym językiem. Kilkakrotnie zdobył I nagrodę oraz najwyższe wyróżnienie - Basztę - na Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu, a także wielu innych. W 2004 r. Stanisław Fijałkowski został uhonorowany nagrodą im. Oskara Kolberga "Za zasługi dla kultury ludowej", zaś w 2009 r. Nagrodą Kulturalną Województwa Lubelskiego. W listopadzie 2011 r. ukazał się pierwszy w Polsce fonogram poświęcony jednemu śpiewakowi ludowemu, zatytułowany "Stanisław Fijałkowski z Chrzanowa na Roztoczu - portret śpiewaka". Prof. Piotr Dahlig z Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego tak pisał o nagraniach Stanisława Fijałkowskiego: "Mimo rozpiętości gatunkowej utworów, śpiewak pozostaje zawsze sobą, zachowuje swój majestatyczno-liryczny styl wykonawczy i właściwą sobie jedność ekspresji. U Fijałkowskiego wyważone są indywidualne i zbiorowe, wewnętrzne i zewnętrzne, religijne i świeckie, skoczne i ciągłe, dyskretne i rozgłośne nurty śpiewu tradycyjnego, co w połączeniu z unikatowymi cechami psychicznymi daje świadectwo nadzwyczajnego artyzmu i uroku." (źródło: serpent.pl)

Dziś żegnamy Stanisława Fijałkowskiego z wielkim żalem i smutkiem, ale jednocześnie z nadzieją, że Jego głos brzmi teraz w niebie, skąd czasem nas dobiegnie.

Skrót artykułu: 

Gdy powstawał obecny numer Pisma Folkowego „Gadki z Chatki” dotarła do nas bardzo smutna wiadomość o śmierci Stanisława Fijałkowskiego, wybitnego śpiewaka ludowego z Chrzanowa na Lubelszczyźnie. Była to postać zupełnie wyjątkowa. Fantastyczny człowiek, który całym sobą kochał śpiew. W pamięci Stanisław Fijałkowski przechowywał setki dawnych pieśni, dziś zapomnianych lub zupełnie nieznanych, opowieści, legendy apokryficzne i wiele pamiątek tradycyjnej kultury, w Nim wciąż żywej.

Dział: 

Dodaj komentarz!