Co mówią strzechy? Czyli o kulturze ludowej w Rzeszowskiem

Przyswojenie jednej publikacji zawierającej najpotrzebniejsze dane, zamiast wielu tomów, jest optymalnym rozwiązaniem dla czytelnika, będącego mniej lub bardziej wytrawnym eksploratorem określonego obszaru tematycznego. Dobrze, że na rynku wydawniczym związanym z kulturą tradycyjną pojawiają się pozycje umożliwiające - jednocześnie sprawne, ale i głębokie - poznanie wybranej tematyki. Wnikliwie opracowane kompendia, encyklopedie czy leksykony stanowią praktyczny zbiór wiadomości. Wprowadzają w daną dziedzinę wiedzy i jednocześnie odsyłają do innych źródeł informacji, będących ich podstawą. Przez to dają możliwość rozszerzenia obszaru poszukiwań. Ułatwiają też szybkie odnalezienie danych, dotyczących konkretnego zjawiska, dzięki alfabetycznemu uporządkowaniu haseł oraz odsyłaniu czytelnika do powiązanych pojęć.

Opracowanie leksykonu to skomplikowana sprawa. Ważny jest dobór haseł, dokładne zakreślenie tematyki, dotarcie do odpowiednich źródeł, staranność opracowania, wreszcie wiedza samego autora (lub autorów). Dla pojedynczego badacza stanowi to nie lada wyzwanie. Udało się je znakomicie zrealizować Krzysztofowi Ruszlowi - autorowi Leksykonu kultury ludowej w Rzeszowskiem. Pozycja ta jest ewenementem - żaden region nie doczekał się tego typu opracowania, co znamienne, zestawionego tylko przez jednego autora. Leksykon został wydany w 2004 roku i od razu przykuł uwagę zainteresowanych tematem, zyskując powodzenie na rynku wydawniczym.

Krzysztof Ruszel od dawna zajmuje się badaniem i opisywaniem kultury ludowej Rzeszowskiego. Można powiedzieć, że z powodzeniem kontynuuje pracę i zamiłowanie Franciszka Kotuli - przez większość życia związanego z Rzeszowem etnografa i muzeologa. Ruszel jest autorem między innymi publikacji Chleb w ludowej gospodarce. Komentarz wystawy (Rzeszów 1968), Studia nad kulturą ludową Puszczy Sandomierskiej (Rzeszów 1978), Sprawy chłopskie przed sądem dominialnym w Nienadowej (Przemyśl 1989), czy Lasowiacy. Materiały do monografii etnograficznej (Rzeszów 1994). Obecnie kieruje Muzeum Etnograficznym im. Franciszka Kotuli w Rzeszowie.

Jak autor pisze we wstępie do swojej najnowszej pracy: W "Leksykonie", będącym opracowaniem zakładającym zarówno pewną wspólnotę wytworów kulturowych w określonych ramach przestrzennych, jak też specyficzny typ mentalności mieszkańców, posłużono się pojęciem regionu rzeszowskiego wyodrębnionego w oparciu o przesłanki historyczne i etnograficzne. Tak więc pod nazwą "region rzeszowski" lub częściej "Rzeszowskie" rozumieć będziemy w "Leksykonie" teren trzech wydzielonych w południowo-wschodniej Polsce subregionów kulturowych, tj. Lasowiaków, Rzeszowiaków i Pogórzan.

Dobre przyjęcie Leksykonu kultury ludowej w Rzeszowskiem nie zdziwi nikogo, kto miał z nim styczność. Całość jest wyśmienicie opracowana graficznie, od okładki aż po bibliografię. Układ stron jest wyjątkowo czytelny i miły dla oka. Nie męczy przeładowaniem, a jednocześnie nie jest ubogi. Takie pierwsze pozytywne wrażenie wzrokowe jest zapowiedzią dalszych mocnych stron publikacji. Wszystkie hasła - a jest ich 540 - zostały starannie opracowane przez autora, który nie zapomniał o umieszczeniu licznych odsyłaczy do powiązanych pojęć. Znajdują się tu opisy obrzędów, zwyczajów i wierzeń Rzeszowskiego (między innymi w hasłach: kolęda, Matki Boskiej Gromnicznej, oczepiny, okółka, płanetnik, południca, starosta weselny i wielu innych), pojęcia dotyczące kultury materialnej (hasła typu: krosno tkackie, łoktusa, międlica, powrósło, konstrukcja sumikowo-łątkowa), ale także biogramy twórców ludowych (między innymi rzeźbiarek Emilii Chmiel i Julii Kalinowskiej, cymbalisty Władysława Chochołka, garncarza Jana Gąsiora, poetów Stanisława Harli, Walentego Kunysza, Jana Raka, muzyka i budowniczego instrumentów ludowych Stanisława Wyżykowskiego), jak też chłopskich działaczy społecznych (Marii Kozłowej, Franciszka Magrysia i innych). Ponadto uwzględnione zostały sylwetki zasłużonych badaczy kultury ludowej (przykładowo: Józefa Burszty, Franciszka Kotuli, Romana Reinfussa, Aleksandra Saloniego). Uwagę przykuwa duża ilość materiału ilustracyjnego, który obejmuje zdjęcia oraz ryciny (w tym rysunki Władysława Chajca - rzeźbiarza ludowego z Kamienicy Górnej). Ilustracje stanowią istotną część wydawnictwa - dzięki nim można lepiej zapoznać się z rzeczywistym wyglądem przedmiotów i tym samym uniknąć pułapek niedostatecznie plastycznej własnej wyobraźni.

Leksykon zawiera także część albumową, w której umieszczono kolorowe ilustracje z przykładami budownictwa, rzemiosła oraz fotografie z tradycyjnych lokalnych uroczystości. Szczególnie bogata jest dokumentacja wielkanocnych straży grobowych, charakterystycznych dla omawianego regionu.

W aneksie znajdziemy spis kapel ludowych oraz zespołów folklorystycznych Rzeszowszczyzny. Nie ograniczono się jedynie do wyliczenia - przy każdej grupie zamieszczono zwięzłą notkę podającą najważniejsze informacje. Ponadto znajduje się tam kompletny spis konkursów i wystaw regionalnych, które odbyły się na przestrzeni lat 1948-2004, opatrzony informacjami o katalogach i recenzjach oraz lista laureatów nagród im. Franciszka Kotuli. Jest też część poświęcona muzeom i zbiorom etnograficznym w regionie. Z pozostałych części aneksu należy wymienić spis straży grobowych. Sprawne korzystanie z leksykonu ułatwi praktyczny trzyczęściowy indeks, obejmujący nie tylko hasła, ale też nazwiska i nazwy geograficzne. Wszystko to stanowi cenne źródło informacji (a może przewodnik?) dla miłośników bezpośredniego obcowania z kulturą tradycyjną.

Lektura dzieła Ruszla dostarcza potrzebnych danych i jednocześnie nie ogranicza ich do suchych definicji. Autor odsyła do innych haseł, ilustruje pojęcia cytatami z tekstów ludowych i pokazuje kontekst, w którym dane pojęcie istnieje. Dzięki temu obraz kultury staje się pełny, barwny i żywy. Widać staranność opracowania tematu oraz wysiłek włożony w zebranie materiału. Miejmy nadzieję, że inne regiony doczekają się równie wartościowych leksykonów.


Krzysztof Ruszel "Leksykon kultury ludowej w Rzeszowskiem", Rzeszów 2004.
Skrót artykułu: 

Przyswojenie jednej publikacji zawierającej najpotrzebniejsze dane, zamiast wielu tomów, jest optymalnym rozwiązaniem dla czytelnika, będącego mniej lub bardziej wytrawnym eksploratorem określonego obszaru tematycznego. Dobrze, że na rynku wydawniczym związanym z kulturą tradycyjną pojawiają się pozycje umożliwiające - jednocześnie sprawne, ale i głębokie - poznanie wybranej tematyki. Wnikliwie opracowane kompendia, encyklopedie czy leksykony stanowią praktyczny zbiór wiadomości. Wprowadzają w daną dziedzinę wiedzy i jednocześnie odsyłają do innych źródeł informacji, będących ich podstawą. Przez to dają możliwość rozszerzenia obszaru poszukiwań. Ułatwiają też szybkie odnalezienie danych, dotyczących konkretnego zjawiska, dzięki alfabetycznemu uporządkowaniu haseł oraz odsyłaniu czytelnika do powiązanych pojęć.

Dział: 

Dodaj komentarz!