Buriaci

Na naszych oczach bezpowrotnie giną gatunki roślin i zwierząt. Za sprawą cywilizacji technokratycznej podobnie dzieje się z małymi ludzkimi nacjami. Niszczy ona - zarówno fizycznie, jak i duchowo - całe narody pozbawiając je naturalnego otoczenia, suwerenności, wykorzeniając na koniec ich tradycyjne wierzenia i kulturę. To dzieje się na naszych oczach, tak jak na naszych oczach niszczy się dziewicze tereny górskie, zabija ostatnie wieloryby i słonie...

Tradycja Ziemi jest ciągle jeszcze żywa i musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by ocalić jak najwięcej z tego źródła wszelkiej kultury. Wprost z niego właśnie wywodzą się szamańskie rytuały Buriatów.

Buriaci to niewielki lud (ich liczbę szacuje się na ok. 350 tys. osób) ukształtowany z koczowniczych plemion mongolskich i turańskich osiadłych na południe od Bajkału. Autonomiczne obwody buriackie znajdują się także po północnej stronie Bajkału. Historia tego narodu sięga XII wieku. Mimo używania alfabetu rosyjskiego istnieje osobny język buriacki stworzony na użytek literacki z dialektu chorińskiego. Autonomiczna republika wciśnięta między były ZSRR a Mongolię zamieszkiwana jest przez myśliwych i hodowców. Surowa przyroda i wpływy buddyjskie sprawiają, że sztuka Buriatów jest niezwykle wyrafinowana i głęboka. Ich stroje bardzo przypominają stroje Tybetańczyków, a biżuteria jest trudna do odróżnienia od typowych ozdób znanych ze straganów Nepalu i Tybetu. Odświętnie ubrana Buriatka ma na sobie około 16 kg ozdób z czego 5 kg to srebro!

W muzyce Buriatów są wyczuwalne elementy charakterystyczne dla Mongolii, ale także wiele pierwiastków kultury przedbuddyjskiej - szamanizmu i Bon. Obecność tych elementów jest także bardzo charakterystyczna dla obrzędowości buddyzmu tybetańskiego. Głównym instrumentem muzycznym jest dla Buriatów głos. Śpiewy, zawołania i zaklęcia wykonywane przez kilku lub kilkunastu artystów są niezwykle piękne i zastanawiają skończoną formą. Prawdziwym świętem był dla miłośników kultury Azji pobyt zespołu tradycyjnej sztuki Buriacji w Polsce w 1994 roku.

Zespół Cagaan Bułag pochodzi z niewielkiej wioski tuż przy granicy z Mongolią. Przebywał on w Polsce z okazji Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem. Część zespołu, oprócz koncertu oficjalnego w ramach Festiwalu, zgodziła się na krótką prezentację tradycyjnych obrzędów w Galerii Sztuki im. W. i J. Kulczyckich w Zakopanem. W zbiorach tej właśnie Galerii znajduje się kolekcja kobierców i wschodnich tkanin ze zbiorów Prof. Włodzimierza Kulczyckiego (1898-1974). Ta unikalna kolekcja została podarowana w całości Muzeum Tatrzańskiemu w Zakopanem przez Annę Kulczycką w roku 1977. W katalogu wystawy można przeczytać: "(...) Kolekcja taka mogła powstać jedynie w Polsce, gdzie wpływ Wschodu - czy to na skutek wojen z Turcją czy ożywionych kontaktów handlowych - był tak silny, że pozostawił niezatarte ślady w kulturze polskiej (...)". Kto wątpi w te wpływy, niech przyjrzy się dobrze kontuszom szlachty polskiej...

Szefowa Galerii, pani Urszula Radwańska, dzięki której doszło do dodatkowej prezentacji we wnętrzach willi na Kozińcu, okazała się osobą dbającą o dokumentację najciekawszych wydarzeń. Dzięki jej rejestracji możemy dziś zetknąć się bezpośrednio z ginącą sztuką Buriatów. W serii FLY Music zapis obrzędu Buriatów jest trzecim wydawnictwem poświęconym etnicznej muzyce Azji po "Buddyjskiej muzyce Tybetu" FLY 003 i "NEPALU" FLY 010. Krótka prezentacja sztuki Buriatów być może zostanie w przyszłości wzbogacona o inne materiały muzyczne dzięki kontaktom wydawcy z artystami z Buriacji. Warto sięgnąć po kasetę ze źródłowym zapisem muzyki, chociażby dla zaczerpnięcia oddechu i wytchnienia od technicznie sprawnych (ale pozostających imitacją) poczynań wielu muzyków folkowych.

Pieśni Szamanek z Buriacji, FLY Music 017, premiera kasety: luty (Nowy Rok) 1998. Kaseta zawiera ok. 20 minut muzyki i śpiewów zaprezentowanych przez Cagaan Bułag w Galerii na Kozińcu, 23 sierpnia 1994 roku. Nagranie jest powtórzone na stronie B.



Kaseta dostępna także w sprzedaży wysyłkowej:
ul.Piastowska 5, 33-300 Nowy Sącz,
tel.o18/ 4411047, fax: 018/4422816,
e-mail: marek@pnrwi.most.org.pl

Skrót artykułu: 

Na naszych oczach bezpowrotnie giną gatunki roślin i zwierząt. Za sprawą cywilizacji technokratycznej podobnie dzieje się z małymi ludzkimi nacjami. Niszczy ona - zarówno fizycznie, jak i duchowo - całe narody pozbawiając je naturalnego otoczenia, suwerenności, wykorzeniając na koniec ich tradycyjne wierzenia i kulturę. To dzieje się na naszych oczach, tak jak na naszych oczach niszczy się dziewicze tereny górskie, zabija ostatnie wieloryby i słonie...

Dział: 

Dodaj komentarz!