Artystka niesłusznie zapomniana

Tola Korian

Pełna wersja artykułu znajduje się w papierowym wydaniu Pisma Folkowego. Zapytaj o numery archiwalne lub pobierz (jeśli jest dostępny) plik PDF z numerem pisma. Tymczasem zapraszamy do zapoznania się ze skrótem artykułu.

Możesz również przeczytać inne artykuły tego autora (jeśli dostępne - kliknij w nazwisko poniżej) lub zapoznać się z innymi artykułami z tego działu (jeśli dostępne - kliknij w nazwę działu poniżej),

Skrót artykułu: 

Gdyby poprosić przypadkowe osoby o wymienienie najsłynniejszych artystek dwudziestolecia międzywojennego, to najprawdopodobniej usłyszy się te same nazwiska: Hanka Ordonówna, Zula Pogorzelska, Mira Zimińska-Sygietyńska. Osoby bardziej zaznajomione z tamtą epoką prawdopodobnie wymienią również Lucynę Messal i Wiktorię Kawecką, jednak mało kto pamięta o Toli Korian, o której Leon Schiller mówił, że była wyborną apostołką pieśniarstwa twórczego. Warto przypomnieć tę artystkę, która oprócz kabaretu i teatru wpisała się również w historię polskiej etnomuzykologii i pozostawiła po sobie nagrania pieśni ludowych.

Źródło: "Dobry Wieczór! Kurier Czerwony" 1939, nr 147: Tola Korian

Dział: 

Dodaj komentarz!