Ukraina

Przełamywanie ciszy wojny Felieton. Grzegorz Józefczuk

167 (4 2023) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Ostap Sływynski przygotował niezwykły Słownik wojny. Nie napisał go, a właśnie – ułożył jako autor idei książki, słuchacz historii i konstruktor struktury tych lapidarnych opowieści. Publikacja ukazała się kilka miesięcy temu w charkowskim wydawnictwie Vivat, a już Pogranicze Sejny wydało polski przekład autorstwa Bohdana Zadury.

Sobótka Świętowanie przesilenia letniego na pograniczu kultur

166 (3 2023) Autor: Marija Vitas, Autor: Nastassia Chmiel, Autor: Julita Fajks-Mitkowska, Autor: Anton Dział: Sonda

"Kupalle to jedno z najważniejszych pogańskich świąt słowiańskich w czasie przesilenia letniego. W Białorusi rytuały z nim związane mieszają symbolikę przedchrześcijańską z chrześcijańską. Cerkiew i Kościół, walcząc z pogaństwem, dążyły do wyparcia starych tradycji – te jednak wręcz się wzbogaciły o nowe postacie i bohaterów, np. świętych, którzy pomagali ludziom unikać złych czarów, chronili ich przed zaklęciami, urokami i magicznymi istotami (rusałka, leszy)".

(Nastassia Chmiel)

O pewności, o kruchości [folk a sprawa polska]

164-165 (1-2 2023) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

„Idę w świat i trwam. Obrazy Jacka Malczewskiego z Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki” to tytuł wystawy w poznańskim Muzeum Narodowym, która – zgodnie z nazwą – prezentuje prace wielkiego malarza wypożyczone z lwowskiej galerii w obliczu trwającej wciąż barbarzyńskiej napaści Rosji na Ukrainę. Trudno o bardziej wymowny gest wiary w sens i moc sztuki, gest ponadnarodowej przyjaźni i zaufania, a zarazem – dojmującego poczucia kruchości, labilności, niepewności jutra.

Nawet psy przestały haukać Felieton. Grzegorz Józefczuk

164-165 (1-2 2023) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Pogrzeb odbył się we wsi Stopczatiw położonej w centrum Huculszczyzny, gdzieś między Kołomyją na północy, Jaremczem i Worochtą od zachodu i niedalekim Kosowem od południa. Żegnano dziewięćdziesięcioczteroletniego Dmytra Pawłyczkę, nie w stołecznym Kijowie przy dźwiękach orkiestry reprezentacyjnej i ze stosowną salwą oraz z ekspozycją orderów na specjalnych poduchach, co się jak nic należy działaczowi, politykowi, posłowi, dyplomacie i wielkiemu poecie, lecz w małym rodzinnym domu na wsi, gdzie się wychował, w starej już, lecz od zawsze solidnej małej chacie, na stoku wzgórza, skąd widok na pobliskie kotliny i skąd hymn Ukrainy śpiewany spokojnymi głosami tutejszych, a nie oficjeli ze stolicy, którzy nie przyjechali, niósł się delikatnie po okolicy, aby pozostać w pamięci. Nawet psy przestały haukać.

Jaskółka i dzwonki, czyli misja „Szczedryka” Felieton. Grzegorz Józefczuk

163 (6 2022) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Ukraińska poczta zamknęła rok 2022 emisją znaczka poświęconego setnej rocznicy amerykańskiej premiery ukraińskiej pieśni świąteczno-noworocznej „Szczedryk”, inspirowanej dawnymi, prostymi wiosennymi śpiewami obrzędowymi zwanymi szczedriwkami, z czasem też popularnie kolędami. Znaczek ten symbolizuje pewną przesyłkę: został intencyjnie naklejony na adresowaną do nas – tak to sobie komentuję – pasjonującą historię, pełną emocji i dramatów, opowieść bardzo współczesną z folklorem w roli głównej i z zaskakującą, że och!, niespodzianką w finale, o czym Drogi Czytelnik zaraz się przekona. Zdradzę ten finał: każdy z Was zna „Szczedryka”!

O historii z perspektywy jednostki Żółty książę

163 (6 2022) Autor: Monika Mellerowska Dział: Recenzja

Żółty książę to pierwsza tak dogłębna beletrystyczna analiza Hołodomoru. Narracja z perspektywy rodziny czyni książkę bardzo osobistą i dojmującą. W powieści, osnutej wokół historii rodziny ukraińskiego chłopa Myrona Jasenciowa, Wasyl Barka ukazuje trud życia, a raczej próbę przetrwania w czasie Hołodomoru. Sześcioosobowa rodzina z małej ukraińskiej wioski Klenotoczy na kartach książki zmaga się z coraz większym głodem, niemożnością zdobycia jedzenia, nieustannym narażeniem życia i wreszcie bólem z powodu odchodzenia najbliższych. Tylko Myron i jego krewni wiedzą, jak wielkie wysiłki wkładane są w to, by przeżyć. Często konieczne są działania wbrew sumieniu i chęciom, a także stawianie czoła nie tylko głodowi, ale i kolejnym śmierciom.

Pies Patron i wyszywanki Felieton. Grzegorz Józefczuk

162 (5 2022) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Niewiarygodne, jak różne wydarzenia, zdawałoby się, niezwiązane ze sobą, nieoczekiwanie wchodzą w relacje i związki wzajemne, dosłowne, a co najmniej mgławicowe lub pozorne. Dla felietonisty to młyn na wodę, ponieważ może budować zaskakujące narracje, co poniżej Drogim Czytelnikom spróbuję praktycznie zilustrować.

fot. z arch. aut.: Znaczek „Russkij wojennyj korabl, idi…!”, Ukrposzta

Ta, która kłaniała się Ziemi Kateryna Biłokur

162 (5 2022) Autor: Monika Mellerowska Dział: Galeria EtnoArtu

Jej obrazy to coś więcej niż motywy kwiatowe kojarzące się większości ludzi, którym nazwisko artystki nie jest obce. Między soczystymi barwami zawarła przede wszystkim egzystencjalną opowieść o swoim życiu, które jest odzwierciedleniem losów Ukrainy.

fot. Bumbaka / Wikimedia: aut. Halyna Kalczenko, Kateryna Biłokur, rzeźba gipsowa, 2007

Byłoby nieźle razem popracować [folk a sprawa polska]

161 (4 2022) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

„[…] Wpadli mi w ucho. Im też podobał się nasz koncert, więc pomyśleliśmy, że byłoby nieźle razem popracować. To było piekielnie trudne dla nas doświadczenie, bo żeby wspólnie grać, musieliśmy poznać od podstaw ich muzyczny alfabet. Ale kiedy w końcu nauczyliśmy się jego reguł, to naprawdę był czad” – opowiadał w książce Voo Voo. Dzień dobry wieczór Wojciech Waglewski o współpracy swojego zespołu z ukraińską formacją Haydamaky.

Nasza muzyka jest naszym domem

161 (4 2022) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Zrobiliśmy ten Festiwal – lecz nie opuszcza mnie wrażenie, że był on i wciąż jest czymś nierealnym. Jubileuszowy, bo już dziesiąty, organizowany w cyklu dwuletnim Międzynarodowy Festiwal Brunona Schulza miał najpierw swoją lipcową część lubelską. Po raz pierwszy część polską, część bezpieczną – a następnie część drohobycką, również lipcową: część niebezpieczną. W mieście nie widać wojny, poza uzbrojonymi patrolami i powszechnym respektowaniem godziny policyjnej (po ukraińsku: komendanckiej) oraz nocnym wygaszaniem świateł miasta. Wrażenie, że wojna nie jest tutaj, burzyły alarmy bombowe, syreny wyjące co jakiś czas w całym Drohobyczu, w obwodzie lwowskim i nie tylko. Ludzie nie reagowali – przecież nigdy nic tutaj „nie przyleciało”, chociaż do tych syren nie można się przyzwyczaić, ich traumatyczna presja zapowiada coś nieludzkiego.

Historia opowiedziana pieśniami Pieśni ukraińskie

160 (3 2022) Autor: Joanna Marcinkowska Dział: Folklor Kresów

W 2021 roku w grupie artystów z Uniwersytetu Artystycznego im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu rozpoczęliśmy pracę nad projektem badawczym „Interaktywne Zewnętrzne Muzeum Pamięci Regionu Podkarpacia. Zwiedzanie w rozszerzonej rzeczywistości”. Za główny cel obraliśmy zachowanie, a w niektórych przypadkach wręcz zrekonstruowanie części nieistniejącego już dziedzictwa kulturowego Polski na tamtych terenach. Obszarem, w jakim postanowiliśmy dokonywać owej rekonstrukcji, okazała się rozszerzona rzeczywistość.

(fot. Oksana Tymoszenko, J. Marcinkowska)

Taniec hucułka w interpretacjach skrzypków trzech pokoleń (2) Muzyka huculska

158-159 (1-2 2022) Autor: Jarema Pawliw Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Pierwszą część artykułu („Pismo Folkowe” 2021, nr 157) poświęcono rozważaniom na temat estetyczno-stylistycznej interpretacji hucułki przez skrzypków starszego pokolenia w tradycji kosmacko-brusturskiej (pierwsza połowa trzecia ćwierć XX wieku), a także identyfikacji czynników zewnętrznych i wewnętrznych, które skłoniły ich do przemyślenia idiomów dotyczących tempa i stylistyki. Druga część jest poświęcona wykonawstwu tego tańca przez czołowych skrzypków średniej (połowa XX początek XXI wieku) i młodszej (od ostatniej ćwierci XX wieku) generacji. Celem jest zidentyfikowanie jego nowych cech artystycznych i ustalenie, czy uległ on ewolucji lub deformacji.

Oj u poli oziereczko Maria Baliszewska

158-159 (1-2 2022) Autor: Maria Baliszewska Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Ukraina zawsze jawiła mi się jako kraina zaczarowana, piękna przyrodą, opowieściami, pieśniami, obecna w literaturze, którą czytywałam, w poezji. Najbardziej obecna była w opowieściach mojego Ojca urodzonego w Husiatynie, mieszkającego po trochu w Stanisławowie (dziś Iwanofrankiwsk), Czortkowie (Czortkiw) i Lwowie, gdzie skończył studia prawnicze.

Krwiobieg [folk a sprawa polska]

158-159 (1-2 2022) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Blisko trzy lata temu, w czwartek 4 lipca 2019 roku – w czasach, kiedy jeszcze większego wrażenia nie robiło na nas słowo pandemia – w krakowskim Muzeum Inżynierii Miejskiej o godzinie 19 na festiwalu EtnoKraków/Rozstaje wystąpił zespół Virtualnaja Derevnia, który miał też anglojęzyczną nazwę The Virtual Village Ensemble.

Był to koncert bardzo udany, na którym artyści, a jednocześnie przed laty studenci etnomuzykologii, przypominali (sobie i publiczności) swoje dawne już, bo sprzed ponad ćwierć wieku, fascynacje kulturą ludową. Z naukowej pasji i wypraw badawczych zrodziła się wówczas chęć i potrzeba, by samemu muzykować, przenosząc w świat artystyczny (również w świat zdarzeń scenicznych dla miejskiej publiczności) swój absolutny zachwyt, swoje dojmujące doświadczenie wynikające z obcowania z oryginalną wiejską kulturą.

Biel się nie smuci Ostap Łoziński in memoriam

158-159 (1-2 2022) Autor: Łukasz Ciemiński Dział: Galeria EtnoArtu To jest pełna wersja artykułu!

Nie powinno być o bieli, skoro trudno jej wyrazić smutek w równym stopniu, co radość. Biel się bieli jedynie – w zapatrzeniu mroźnych poranków – dźwięcznych jak cisza rozstań. Będzie jednak o bieli, bo białe były zastygłe twarze świętych zerkających na nas ze szkieł pokuckich ikon, które tworzył Ostap. Będzie i o czerwieni, bo „czerwonymi obrazami” nazywali Huculi te „wyrwy” w wiejskich chatach, przez które można było dostrzec ogień nieba. Dziś nad Ukrainą niebo znów w płomieniach, a święci niezmiennie - zastygli i niemi – i trudno tylko powiedzieć, czy oniemiali bezradnością, czy przerażeni okrucieństwem toczącej się wojny.

Taniec hucułka w interpretacjach skrzypków trzech pokoleń (1) Muzyka huculska

157 (6 2021) Autor: Jarema Pawliw Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Tradycyjna ukraińska muzyka instrumentalna najlepiej zachowana jest w etnokulturowym regionie Huculszczyzny położonym w paśmie górskim Karpat Wschodnich. Opiera się ona na pokoleniowym przekazie tradycji, a obowiązkowym elementem obrzędu weselnego jest taniec hucułka. Pierwsza część artykułu poświęcona została nakreśleniu przemian w postrzeganiu hucułki jako gatunku muzycznego, które następowały w okresie od pierwszej połowy XX do pierwszej ćwierci XXI wieku.

Niedziela we Lwowie

157 (6 2021) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

W niedzielne, słoneczne, piękne południe wybieram się z Drohobycza do Lwowa. Dzień wcześniej wieczorem w miejscowym teatrze obejrzałem bardzo dobre przedstawienie „Nocy Helvera” Ingmara Villqista, mocny, przejmujący spektakl o mrocznym, lecz realnym apokaliptycznym zagrożeniu i granicach człowieczeństwa. Wracając z teatru, zauważyłem zmianę przed drohobyckim magistratem. Powiewają tam cztery plagi: ukraińska, z herbem miasta, Unii Europejskiej i... jeszcze wczoraj flaga ONZ ze słowem „pokój” w wielu językach. Tę ostatnią zastąpiła flaga czarno-czerwona.

W poszukiwaniu swojskich śladów Europa Wschodnia

157 (6 2021) Autor: Ewa Jasińska Dział: Podróże To jest pełna wersja artykułu!

Gdy kilka miesięcy wcześniej myśleliśmy nad celem naszej kolejnej rodzinnej wyprawy, nie wiedzieliśmy, że będzie to podróż w poszukiwaniu poloników. Propozycje wycieczki padały różne, lecz zawsze znajdowaliśmy jakieś przeciwskazania do jej realizacji. Nagle padł pomysł. A może pojedźmy do Rumunii? Szybka analiza wszystkich za i przeciw i oto jest... nasz nowy cel podróży.

Sighisoara (Szegeszwar) w Rumunii fot. E. Jasińska

Noe w ukraińskim kontekście. Żadan i DachaBracha Felieton. Grzegorz Józefczuk

154 (3 2021) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Serhij Żadan? Wybitny ukraiński poeta i prozaik – wie o tym każdy w Polsce, kto czyta książki i kulturę rozumie jako przestrzeń duchowego spotkania (ponad granicami, niezależnie od tego, jak je nazwiemy), a nie styl robienia zakupów. Jego nowe dzieła są szybko tłumaczone na polski. Kto chciałby dzięki Żadanowi nastroić „wewnętrzne oko”, powinien wziąć pod uwagę, że ukraiński twórca jest niebywale aktywny nie tylko na polu literatury. Tak to już jest, że w kulturze naszych wschodnich sąsiadów słowo przenika się z muzyką chyba bardziej niż u nas.

Zakarpackie cerkwie drewniane – arcydzieła architektury ludowej

154 (3 2021) Autor: Grzegorz Rąkowski Dział: Podróże To jest pełna wersja artykułu!

Na ukraińskie Zakarpacie jeździmy głównie dlatego, żeby pochodzić po tamtejszych pięknych i – w porównaniu z naszymi – pustych górach oraz bezkresnych połoninach. Region ten kryje jednak jeszcze jedną wspaniałą atrakcję dla turystów – niezrównanej urody kryte gontem stare drewniane cerkwie, zachwycające różnorodnością typów, harmonią sylwetek, szczegółami konstrukcji, mistrzostwem wykonania i doskonałym wkomponowaniem w krajobraz. Takich zabytkowych świątyń jest na Zakarpaciu kilkadziesiąt i planując górskie wędrówki, z pewnością warto odwiedzić niektóre z nich. Poniżej dokonamy przeglądu najpiękniejszych i najcenniejszych z tych świątyń, z podziałem na główne typy.

fot. z arch. autora: Cerkiew Wniebowstąpienia Pańskiego w Jasinie

Boże Narodzenie Jak świętują na świecie?

133 (6 2017) Autor: Marina Belokoneva-Shiukashvili, Autor: Assef Salloom, Autor: Anthony Umeh, Autor: Kamen Rikev, Autor: Marianna Kril Dział: Sonda To jest pełna wersja artykułu!

Gruzja to nie tylko wino. Korzenie tego państwa sięgają starożytności. Gdy przedchrześcijańskie zwyczaje zostały schrystianizowane, niektóre obrzędy popadły w zapomnienie, a znaczenie innych uległo zmianie. W Gruzji Wigilię Bożego Narodzenia uroczyście obchodzi się 7 stycznia. W poszczególnych regionach kraju nazwy i zwyczaje znacznie się od siebie różnią. Funkcjonuje też wiele ogólnokrajowych tradycji, szczególnie surowy post przed Wigilią. W dzień święta kobietom nie wolno pracować.

(Marina Belokoneva-Shiukashvili)

Etnochaos i szarowarszczyzna Folk po ukraińsku

130 (3 2017) Autor: Yana Miskowa Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Pierwsze zespoły folkowe zaczęły się pojawiać na Ukrainie w latach 70. XX wieku. Od tego czasu ukraińska scena folkowa dynamicznie się rozwija. W artykule przybliżę jej genezę i przemiany oraz opiszę szczegółowo trzy wybrane zespoły – DakhaBrakha, Joryj Kłoc i Folknery.

Fot. z arch. artystów: zespół DakhaBrakha podczas koncertów w Wielkiej Brytanii