Co w numerze 103

Na rozstajnych drogach

103 (grudzień 2012) Dział: Nowości płytowe To jest pełna wersja artykułu!



Wydawnictwo, poświęcone suce biłgorajskiej oraz muzyce tradycyjnej okolic Janowa Lubelskiego, ma wymiar międzypokoleniowy, a nawet rodzinny. Jest to owoc wieloletniej przyjaźni, niezliczonej ilości spotkań, rozmów i wspólnego muzykowania. Autentyczność i surowość brzmienia, towarzysząca szczególnie pieśniom, to zasługa suki biłgorajskiej - staropolskiego instrumentu smyczkowego.

Dziczka „Kolędy z Podlasia”

103 (grudzień 2012) Dział: Nowości płytowe To jest pełna wersja artykułu!



Zespół Dziczka powstał w 2006 w Warszawie z grupy przyjaciół, miłośników muzyki tradycyjnej. Założycielem i liderem grupy jest Tetiana Sopiłka, ukraińska etnomuzykolog, przez wiele lat związana z zespołem Drewo. Na drugi już album grupy składają się tradycyjne pieśni zimowego cyklu obrzędowego z północnego Podlasia - granicy zasięgu północno-zachodniego obszaru ukraińskiej etnografii, który obecnie znajduje się na terytorium Polski.

Zagraj mi muzykancie... Tradycyjna opoczyńska muzyka ludowa

103 (grudzień 2012) Dział: Nowości płytowe To jest pełna wersja artykułu!



Płyta to efekt projektu realizowanego przez Muzeum Regionalne w Opocznie w 2012 r. Złożył się na nią około godzinny wybór utworów z ponad 40-tu godzin nagrań "ocalonych" w ramach projektu. "Ocalonych", bowiem jest to tradycyjna muzyka ludowa zgromadzona na taśmach i kasetach magnetofonowych, a zremasterowana i nagrana na nośnikach cyfrowych.

Tradycja +/- współczesność

103 (grudzień 2012) Autor: Vlepkarz Ziutek Dział: Sonda To jest pełna wersja artykułu!

W sondzie udział wzięli:

  • Piotr Fedorowicz muzyk - Otako
  • Andrzej Sar główny instruktor ds. kultury ludowej Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Lublinie, organizator Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu
  • Joanna Szadura adiunkt w Zakładzie Tekstologii i Gramatyki Współczesnego Języka Polskiego, IFP UMCS
  • Witt Wilczyński Folk24, Gniazdo, RadioWID, Gadki z Chatki

Treści symboliczne bożonarodzeniowej choinki

103 (grudzień 2012) Autor: Katarzyna Smyk Dział: Z teorii

Choinka, czyli drzewko iglaste, tradycyjnie przybierane na czas świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, trafiła na ziemie Polski zaledwie przed dwustu laty. Jest więc zwyczajem młodym, lecz – co ciekawe dla badacza kultury – powszechnym dziś na całym obszarze Polski i wśród wszystkich warstw społecznych. Na przykładzie dziejów tego zwyczaju można śledzić mechanizmy ewolucji polskiej kultury ludowej i narodowej, podlegającej wpływom sąsiednich nacji, grup wyznaniowych i społecznych. Na przykładzie zaś symboliki choinki można badać efekt twórczego zderzenia ideologii chrześcijańskiej z archaicznym – mitycznym i magicznym – systemem symbolicznym. Celem artykułu jest nakreślenie sposobu, w te dwie wizje świata współcześnie nakładają się i uzupełniają w zwyczaju wigilijnej jodełki.

Zapiski z kozackiego grodu

103 (grudzień 2012) Autor: Marianna Kril Dział: Rozmowa To jest pełna wersja artykułu!

Hulaj-horod to przenośna bojowa budowla ze strzelnicami, którą wykorzystywali zaporoscy kozacy przy oblężeniu twierdz. Hulajhorodok to mała wioska na Ukrainie. Hulajhorod to też ukraiński zespół folklorystyczny, który swoją nazwę zaczerpnął właśnie od nazwy miejscowości, ale też ma wiele wspólnego z tym bojowym narzędziem: odkrywa to, o czym już zapominają, dociera tam, gdzie to najważniejsze ledwo żyje oraz chroni przed zniknięciem. Z liderem zespołu Hulajhorod - Serhijem Postolnikowym, rozmawia Mariana Kril.

Czas kręci się jak koło i kosmos... Mikołajki Folkowe 2012

103 (grudzień 2012) Autor: Joanna Zarzecka Dział: Festiwale To jest pełna wersja artykułu!

Na tegorocznym plakacie Mikołajków Folkowych pojawiło się koło pełne instrumentalnych konstelacji gwiezdnych. Nasuwa mi to skojarzenia z zegarem, bowiem o 22. już edycji festiwalu mam opowiedzieć! Czas kręci się jak koło i jak kosmos, wiec może ten plakat powiedział więcej niż było zamierzone.Jak co roku zimową porę i „martwy sezon koncertowy” dla muzyki folkowej rozjaśniają Mikołajki Folkowe w Lublinie. Tradycyjny drugi weekend grudnia (w tej edycji zbieżny z ogólnym terminem mikołajkowym – 6-9 grudnia) przyciąga do Chatki Żaka ciekawych artystów, ludowych i folkowych melomanów, tancerzy, wystawców rzemiosła – i fanów samej atmosfery Mikołajkowej.

Poszukiwacze Zaginionego Rulonu

103 (grudzień 2012) Autor: Monika Koziołek-Sulima Dział: Wykonawcy To jest pełna wersja artykułu!

Folklor pełen jest magii i tajemnic, które pociągają i intrygują, jak choćby zaginiony rulon... Rzecz to może niemniej cenna niż tolkienowski pierścień. W drogę muzycznych poszukiwania po Radomszczyźnie wyruszyła z początkiem 2012 roku grupa muzykujących przyjaciół i tak oto powstał zespół Poszukiwacze Zaginionego Rulonu. Laureaci Nowej Tradycji 2012, z których każdy znany z wcześniejszych projektów, jako zespół stanowili swego rodzaju świeży oddech na scenie folkowej. Wystartowali z niemałym impetem, odważnie stawiają czoła wyzwaniom festiwali w kraju i za granicą, pracują nad płytą, a odpocząć jeżdżą do swoich mistrzów w Przystałowicach Małych. Wypada życzyć Poszukiwaczom, aby odnaleźli... wiele par uszu, które dzięki nim rozkochają się w polskiej tradycji mazurkowej.

Różnorodnie... Megitza

103 (grudzień 2012) Autor: Magdalena Wójtowicz Dział: Wykonawcy To jest pełna wersja artykułu!

Megitza - Małgorzata Babiarz, to wokalistka, która wykonuje muzykę folkową inspirowaną kulturami etnicznymi świata. Podziwiając melodyjność właściwą każdemu z języków, nie tłumaczy tekstów piosenek, a śpiewa je w oryginale, stąd jej koncerty są poliglotyczne. Megitza jest niezwykle barwną postacią. Sama komponuje, śpiewa i gra. Jest wyrazista i magiczna zarazem, a jej niezwykła uroda tworzy dostojną kompozycję z kontrabasem, jej instrumentem. W wieku 17 lat wyjechała do Stanów, aby poznawać świat i spełniać swoje ambicje. W roku 2012 powróciła do Polski. W 2004 r. Megitza otrzymała najwyższy wynik w Narodowym Teście na Inteligencję IQ Test 2004. Jedna z recenzentek napisała, że jej góralsko-cygańska dusza wprowadza do utworów nutę tęsknoty, strzelistości gór i spokoju dolin. Na jej ostatniej płycie gościnnie wystąpiła Renata Przemyk.

Historia, która przetrwała w piosence Joe Hill

103 (grudzień 2012) Autor: Maciej Froński Dział: Wykonawcy To jest pełna wersja artykułu!

Alfred Hayes to bardzo ciekawa postać. Urodzony w Londynie w 1911 roku, w wieku trzech lat wyemigrował z rodzicami do Ameryki. Pracował jako dziennikarz, później stał się pisarzem i poetą. Podczas II wojny światowej służył we Włoszech, gdzie pozostał również po jej zakończeniu. W Rzymie związał się, jako scenarzysta, z neorealistami. W 1949 roku został nominowany do Oscara za współautorstwo scenariusza do „Wieśniaka” Rosselliniego, napisał też, tym razem samodzielnie, scenariusz do słynnych „Złodziei Rowerów” Vittorio de Siki. W 1951 roku był znowu nominowany jako współtwórca scenariusza do „Teresy” Freda Zinnemanna. Przez resztę życia, a zmarł w 1985 roku, pisał sztuki i scenariusze dla telewizji.

Od wschodu do zachodu [folk a sprawa polska]

103 (grudzień 2012) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton w Gadkach To jest pełna wersja artykułu!

Byłem w Lublinie! Tak, po raz pierwszy od kilku lat udało mi się dojechać na Mikołajki Folkowe. W poprzednich latach niesprzyjające okoliczności albo własna gnuśność sprawiały, że mnie na Mikołajkach nie było. Usprawiedliwień żadnych szukać nie będę, ale jeśli miałbym dopatrywać się jakichś, choćby małych plusów tej sytuacji, to może takich, że istotnie stęskniłem się za atmosferą festiwalu, za tym miejscem, tymi ludźmi. Było jak to w Lublinie - mimo mrozów - ciepło i serdecznie. Na scenie i poza nią spotykali się wielbiciele, sympatycy, pasjonaci tradycji. Brzmiała muzyka szalenie różnorodna, z różną intensywnością odwołująca się do źródeł: zarówno podczas bardzo ciekawego konkursu, jak i w trakcie występów zaproszonych gości. Przeżyłem tam sporo pięknych wzruszeń muzycznych, choćby podczas wspaniałego, do głębi poruszającego żałobnego koncertu Trebuniów-Tutków (w dzień po pogrzebie Mistrza Władysława Trebuni). Ale nie o tym chcę tu pisać.

Wracając z Mikołajek, znalazłem się w Warszawie, gdzie zostałem zaproszony do udziału w dyskusji zorganizowanej przez RCKL i Program 2 Polskiego Radia, a dotyczącej - skrótowo mówiąc - podziałów na polskiej scenie folkowej. Spotkali się - znów nieco upraszczając - zwolennicy hermetycznej wizji folku i rzecznicy pełnej otwartości; muzycy, naukowcy, dziennikarze, animatorzy działań muzycznych. Opinie padały sprzeczne, ale obyło się bez jakichkolwiek nieprzyjemności. Nawet porównywanie muzyki folkowej do zespołów pieśni i tańca czy jeszcze bardziej kuriozalne zestawianie folku z disco polo miało prawo zaistnieć na radiowej antenie. Wszak każdy ma swoją wrażliwość, a także prawo do mówienia rzeczy ekscentrycznych czy przesadnie wydumanych porównań. Na szczęście nikt w rewanżu nie porównywał np. środowiska domu tańca do kręgu disco polo czy do Zespołu Mazowsze, choć przecież i taką figurę stylistyczną dałoby się wykonać.

Rozmówcy pozostali przy swoich zdaniach, ale ja przynajmniej nie mam wątpliwości, że warto spotykać się i takie dialogi prowadzić. Oczywiście (i na szczęście) nikt nie zabroni nikomu w pełni swobodnie inspirować się na przykład polska tradycją. Komu wrażliwość, wyobraźnia, wizja świata i roli artysty nakazują wiernie naśladować tradycyjne wiejskie techniki wykonawcze - ten będzie to robił. Choć przecież, nawet mimo wielkiej niechęci niektórych do tego terminu, będzie to folk - w tym przypadku muzyka wiejska rekonstruowana. Inni zaplotą ludowe tematy we własne pomysły aranżacyjne czy brzmieniowe, inni spróbują je żenić z odległymi kulturami, albo z rockiem, albo jazzem, albo klasyką. Jeszcze ktoś, korzystając z sampli, połączy je ze współczesną elektroniką. I na szczęście nikt nikomu tego nie zabroni. Co więcej, być może dzięki takim zabiegom wzrośnie świadomość istnienia muzyki "źródeł" wśród słuchaczy, właśnie wtedy, gdy będzie ona zapleciona w popularne nurty.

Najmniej przyjemnie było, gdy kilka dni po wspomnianym spotkaniu, zupełnym przypadkiem zajrzałem na stronę internetową Polskiego Radia, gdzie pisano o owej dyskusji. Oczywiście problemem nie był sam artykuł na stronach Radia, ale komentarze zamieszczone pod nim. Ktoś, komu odwagi dodaje anonimowy nick, pozwala sobie w prostacki sposób atakować Marię Pomianowską. Ktoś inny opluwa Macieja Szajkowskiego. Ktoś podpisany mailem Milo Kurtisa (czy to ten sam Milo Kurtis?) pisze z absurdalną i zgoła groteskową pretensją, że w rozmowie o polskim folku, inspirowanym polską (i powiedzmy słowiańską) tradycją, nie było mowy o zespole Osjan! Tę specyficzną równowagę zachowuje tzw. "druga strona", bezpardonowo i często arogancko atakowani są w wypowiedziach anonimowych "dyskutantów" Remigiusz Hanaj, Adam Strug, Janusz Prusinowski.

Zapyta ktoś: o co mi chodzi? Przecież od dawna wiadomo, że polski internet jest siedliskiem prymitywnych odruchów, że to tu niezliczeni frustraci wyrzucają z siebie bluzgi, czując się zwolnieni z myślenia i jakiejkolwiek wrażliwości czy odpowiedzialności za wypowiadane słowa. Mam jednak dwie uwagi. Po pierwsze: dlaczego musimy się na to godzić? Po drugie: nie mówimy o porachunkach "kiboli" drużyn piłkarskich czy partii politycznych, ale o "dyskusji" w szlachetnym zakamarku internetu, rozmowie ludzi, którym - jak deklarują - bliska jest tutejsza tradycja i piękno muzyki. Dlaczego lubią krzywdzić innych w imię tego, że mają odmienną opinię od naszej?

Bardzo bym nie chciał, by ów prymitywny sposób widzenia świata i dzielenia ludzi na swoich i obcych przedostał się np. z polskiej polityki do myślenia o muzyce folkowej i ludowej także. Również dlatego będę w sobie hodował wspomnienie o tym niezwykłym klimacie, jaki znów odnalazłem na Mikołajkach Folkowych.

Folkowe dwa tysiące dwanaście - szeroko i subiektywnie

103 (grudzień 2012) Autor: Vlepkarz Ziutek Dział: Felieton w Gadkach To jest pełna wersja artykułu!

Kończy się rok 2012. Idzie Nowy, Nowe Słońce, Nowy Czas... Idealny to moment na wszelkiego rodzaju podsumowania, statystyki i inne zestawienia. Jeden rzut oka i ucha wystarczy, by zdać sobie sprawę, że rok 2012, jaki by nie był, w folku zaznaczył się całkiem sporą dawką niezłych koncertów i płyt. Ciężko jest porównywać np. „Na Uschod” z „Supernancy” czy „Napisten Hava” z „Nord” i „Manelistic”. Nie było to moim zamiarem. Zdecydowanie lepiej jest po prostu siąść i zrobić fokowy „rachunek sumienia” – co w duszy zagrało, co wleciało jednym uchem, a drugim wyfrunęło, by nie wrócić...

Zaśpiewały z duszą Pieśni Bagien

103 (grudzień 2012) Autor: Małgorzata Wielgosz Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

Zimową porą trochę nam tęskno za wiosną. Śpiewaczki z wioski Kozły znalazły na to sposób. Wiosennym hukaniem przyspieszały nadejście cieplejszej pory roku. Dlaczego hukaniem? Bo na końcu każdej wyśpiewanej przez nie strofy pojawiał się kierowany do wiosny zwrot „Hu!” ozdobiony glissandami. Głosów białoruskiego Polesia mieliśmy okazję posłuchać 14. listopada pod szyldem „Pieśni Bagien”.

Etnougór - Jedna Europa wiele kultur

103 (grudzień 2012) Autor: Joanna Zarzecka Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

Pod tym hasłem od czasu do czasu odbywają się niezwykłe koncerty z gatunku world music. 10 listopada 2012 na scenie stołecznego klubu Palladium zagrali: Mercedes Peón, Kapela ze Wsi Warszawa, Airtist oraz Pablopavo i Praczas. Połączono siły różnych tradycji – polskiej, hiszpańskiej, węgierskiej, elektro i hip-hopu

FOLK - PARTY

103 (grudzień 2012) Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

Kolejna impreza folkowa w Klubie Studenckim „Panopticum”, zorganizowana przez Zespół Folkowy FolkUŚ, działający przy Uniwersytecie Śląskim w Cieszynie odbyla się 27 listopada 2012. FOLK – PARTY - właśnie pod takim tytułem odbywa się corocznie z końcem listopada. Na początku organizowana była przez Elżbietę Mikociak i Annę Wróbel, (byłe kierowniczki FolkUSia), które powoli wdrażały nas, młodszych członków, do tego, jak tego typu imprezy przygotowywać. Powstają one dzięki naszemu zamiłowaniu do folkloru – tańca, śpiewu i muzyki.

My pastuszki mali. O hucznym kolędowaniu słów kilka

103 (grudzień 2012) Autor: Małgorzata Wielgosz Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

Może niektórzy pamiętają jeszcze czasy, gdy kolędnicze kozy z dzwoneczkami u szyi chodziły pod opieką właścicieli po Lublinie i wioskach. Dlaczego akurat te zwierzęta? Bo: „Gdzie koza chodzi, tam się żytko rodzi”. Jeśli nie przypominacie sobie obchodów z autentycznymi zwierzętami, choć niegdyś takie bywały, to przynajmniej powinny przyjść wam na myśl z osobami w ich przebraniu.

Etnofonie Kurpiowskie

103 (grudzień 2012) Autor: Agata Kusto Dział: Recenzja To jest pełna wersja artykułu!

łyta Etnofonie Kurpiowskie. Tribute to Szymanowski i Skierkowski jest projektem zrealizowanym w 2011 roku w ramach obchodów Roku księdza Władysława Skierkowskiego na Mazowszu. Można śmiało powiedzieć, że poruszono w tym celu wszelkie instytucje dysponujące najwartościowszymi materiałami dokumentującymi działalność dwóch wybitnych Polaków. W pieczołowicie sporządzonej i ujmującej szatą graficzną wkładce do płyty (czy to zasługa autorki projektu - Weroniki Grozdew?) znajdziemy odesłania do zbiorów Archiwum Kompozytorów Polskich BUW, Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce, Narodowego Archiwum Cyfrowego, Archiwum Polskiego Radia, Zbiorów Fonograficznych im. M. Sobieskiego Instytutu Sztuki PAN.

Dropkick Murphys Signed and Sealed in Blood

103 (grudzień 2012) Autor: Marcin Puszka Dział: Recenzja To jest pełna wersja artykułu!

17 lat na scenie, 7 płyt studyjnych i dwie płyty koncertowe, kilka hitowych singli, garść ciekawych klipów i tysiące koncertów na całym świecie. Dropkick Murphys to zespół, który z małej, street punkowej kapelki wyrósł na wielką gwiazdę i zyskał sobie rzeszę fanów w najrozmaitszych zakątkach ziemskiego globu. Mimo wciąż rosnącej sławy, ta siedmiosobowa załoga z Bostonu pamięta doskonale o swoich korzeniach. Dobitnie potwierdza to ich najnowszy, siódmy już studyjny krążek, "Signed & Sealed In Blood".

Jarzębina i Kapela Drewutnia „Od Kocudzy do Betlejem”

103 (grudzień 2012) Autor: TOC Dział: Prezentacje To jest pełna wersja artykułu!

2012, CD Magic Records

Jest czas świąteczny i jak zwykle ktoś pokusił się o nagranie kolęd. Tym razem w studiu spotkały się dwa zespoły ze sporym stażem: folkowa Drewutnia i "Jarzębina" z Kocudzy - tradycyjna grupa wokalna, która stała się ostatnio znana ogółowi Polaków dzięki owianej skandalem piosence "Koko, koko Euro spoko" - oficjalnemu hymnowi Euro 2012.

Pozytyv „Пoзитив”

103 (grudzień 2012) Autor: SB Dział: Prezentacje To jest pełna wersja artykułu!

2012, Pozytyv

Zespół powstał w marcu 2012 jako inicjatywa trzech wokalistek, początkowo występujących a'capella. Płytę nagrywały już razem z członkami zespołu Podlachian Folk Orchestra, jednocząc się pod nazwą Pozytyv.

Dragana Mirković „20”

103 (grudzień 2012) Autor: Dragana Mirković Dział: Prezentacje To jest pełna wersja artykułu!

2012, Serbia

To już dwudziesty album w karierze Dragany. Popularna jeszcze w byłej Jugosławii, do dziś pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd turbofolku. Prace nad "Dwudziestką" ruszyły już w 2010 i w efekcie płyta wznosi się wysoko ponad przeciętność turbomuziki.

Din Brad „Dor”

103 (grudzień 2012) Autor: VZ Dział: Prezentacje To jest pełna wersja artykułu!

2012, Rumunia

Trio Din Brad powstało w 2008 roku w Timişoarze jako projekt Negru z doskonale znanej rumuńskiej folk/blackmetalowej grupy Negura Bunget. Din Brad oznacza "Z Jodły", a muzycznie jest znakomicie wyważoną wypadkową między mrocznym neofolkiem a "atmosferycznie" (czy wręcz nostalgicznie) zagranym współczesnym folkiem.

Władysław Trebunia-Tutka 1942-2012

103 (grudzień 2012) Autor: Anita Rysiewska Dział: Pożegnanie To jest pełna wersja artykułu!

Władysław Trebunia-Tutka uznanie i rozpoznawalność zdobył jako głowa rodu i charyzmatyczny instrumentalista w zespole rodzinnym Trebunie-Tutki, założonym i prowadzonym przez jego syna Krzysztofa. Jednak to nie działalność zespołu była jego największą pasją. Jako najwybitniejszy współczesny prymista góralski i spadkobierca najpiękniejszych tradycji muzycznych Podhala, zawsze podkreślał, że jest przede wszystkim artystą malarzem. Na jego twórczość wpływ miało nie tylko góralskie pochodzenie ze starego rodu baców i muzykantów, ale i wielkie zamiłowanie do polskiej kultury i historii. Był artystą prawdziwie renesansowym i wszechstronnym, niekwestionowanym autorytetem w dziedzinie kultury tradycyjnej dla wielu pokoleń górali, a przy tym człowiekiem o niespotykanej wrażliwości i skromności.

Czy wyjście folku z cienia uchroni folklor od zapomnienia?

103 (grudzień 2012) Autor: Mirosław Samosiuk Dział: Reklama w Gadkach To jest pełna wersja artykułu!

Pozytywny odbiór publikacji pt. „Twórczość ludowa, niech się pod strzechą nie chowa!”, która była owocem konferencji, będącej integralną częścią XVI Festiwalu Wielu Kultur i Narodów „Z wiejskiego podwórza” 2011, zachęcił nas do kontynuacji podjętego tematu. Zdajemy sobie sprawę, iż problematyka jest głębsza i treści zawarte w publikacji nie udzielają odpowiedzi na nurtujące nas pytania, dlatego naszym zamiarem było sprowokowanie dyskusji i zaangażowanie w nią większego gremium. Pragniemy, aby do dyskusji włączyli się wszyscy, którym bliska jest tematyka „folkowego folkloru” i „folklorystycznego folku”. Krocząc dalej, podjęliśmy wysiłek zorganizowania kolejnego spotkania-konferencji, której myślą przewodnią są losy muzyki folklorystycznej i rezultaty, jakie daje jej transformacja. Konferencja miała miejsce w Czeremsze w dniu 20.07.2012 roku i tak jak ubiegłoroczna była elementem Festiwalu Wielu Kultur i Narodów „Z wiejskiego podwórza”, wpisana w projekt VISEGRAD WAVE.

Stowarzyszenie Animacji Kultury Pogranicza

103 (grudzień 2012) Dział: Reklama w Gadkach To jest pełna wersja artykułu!

Rozpoczęły się przygotowania do Folkowiska, jednego z najciekawszych festiwali w naszym regionie. Festiwal organizowany jest już od 3 lat w niewielkiej podkarpackiej wsi Gorajec (gm. Cieszanów), a jego historia nawiązuje do nieoficjalnych spotkań miłośników turystyki i folku, które w Gorajcu odbywały się od lat. Głównym celem organizatorów jest edukacja poprzez zabawę, odkrywanie historii miejscowości i regionu.

Muzykaroztocza.pl Encyklopedia muzyki tradycyjnej Roztocza

103 (grudzień 2012) Dział: Reklama w Gadkach To jest pełna wersja artykułu!

Towarzystwo dla Natury i Człowieka oraz In Crudo zapraszają do korzystania z internetowego przewodnika po muzyce wiejskiej rozległego obszaru określonego jako "Roztocze i okolice", poświęconego nie tylko samej muzyce, ale także - a nawet przede wszystkim - jej twórcom, wykonawcom, czyli wiejskim muzykom.

XXII Mikołajki Folkowe

103 (grudzień 2012) Dział: Prezent dla prenumeratorów To jest pełna wersja artykułu!

Hoose i Transmongolia, Trebunie-Tutki, Jacek Hałas czy Megitza Quartet to tylko niektórzy artyści, którzy gościli na tegorocznym XXII Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Ludowej Mikołajki Folkowe 2012 w Lublinie. Były warsztaty tańca i śpiewu, spotkania i pokazy. Nie zabrakło też działań dla najmłodszej publiczności i warsztatów rękodzielniczych.