Artykuły z działu: Felieton

Nasza muzyka jest naszym domem

161 (4 2022) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Zrobiliśmy ten Festiwal – lecz nie opuszcza mnie wrażenie, że był on i wciąż jest czymś nierealnym. Jubileuszowy, bo już dziesiąty, organizowany w cyklu dwuletnim Międzynarodowy Festiwal Brunona Schulza miał najpierw swoją lipcową część lubelską. Po raz pierwszy część polską, część bezpieczną – a następnie część drohobycką, również lipcową: część niebezpieczną. W mieście nie widać wojny, poza uzbrojonymi patrolami i powszechnym respektowaniem godziny policyjnej (po ukraińsku: komendanckiej) oraz nocnym wygaszaniem świateł miasta. Wrażenie, że wojna nie jest tutaj, burzyły alarmy bombowe, syreny wyjące co jakiś czas w całym Drohobyczu, w obwodzie lwowskim i nie tylko. Ludzie nie reagowali – przecież nigdy nic tutaj „nie przyleciało”, chociaż do tych syren nie można się przyzwyczaić, ich traumatyczna presja zapowiada coś nieludzkiego.

Było harmonistów wielu...

160 (3 2022) Autor: Maria Baliszewska Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Zaczęłam od trawestacji Mickiewicza w tytule felietonu, bo ile w niej tęsknoty za przeszłością! Prawie tyle, ile tęsknoty wieszcza za Litwą i muzyką Jankiela. Harmonia polska to taki instrument, który właściwie już w praktyce ludowej nie istnieje. Przekonuję się o tym co roku podczas licznych festiwali z folklorem w tytule, zwłaszcza w Kazimierzu, a gdzie jak nie tam harmoniści powinni się stawiać! A tu ich mało i coraz mniej.

Cokolwiek miłego [folk a sprawa polska]

160 (3 2022) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

„Jako słuchacz mam duże wymagania. Jestem bardzo trudnym odbiorcą, bardzo krytycznym. Nie słucham muzyki dużo, niewiele z niej też mi się podoba. Sporo tego, co leci teraz w radio mnie »nie bierze«. Tak się składa, że nie puszczam sobie muzyki w domu po to, żeby zabić ciszę, lubię, jak brzmi piękna cisza. Słucham zaś takiej, która mnie porywa, robi ze mną cokolwiek miłego. Jako odbiorca nie preferuję jakiegoś konkretnego stylu czy kierunku. Bardzo lubię, gdy przez dźwięki, które słyszę, mam poczucie kontaktu z muzykiem. […] W ten sposób właśnie wartościuję” – mówił Jerzy Słoma Słomiński w numerze 9 „Gadek z Chatki” z roku 1997. Przytaczam te słowa, bo wróciłem ostatnio do muzyki Słomy, do tych paru autorskich płyt, które – jak dotąd – nagrał, do dawnych emocji, które we mnie budziły.

Jeżeli molfar jest po jego stronie

160 (3 2022) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Kilka lat temu zostałem zaproszony na krótką wycieczkę po Huculszczyźnie. Nie analizowałem, co kryje się za poszczególnymi topograficznymi punktami programu. Autokar zapełniali przede wszystkim austriaccy naukowcy i badacze kultury. Nie miałem wątpliwości, że będzie ciekawie, znałem zaangażowanie w takie przedsięwzięcia liderów drohobyckiej Biblioteki Austriackiej, działającej przy tamtejszym uniwersytecie, organizatorów tej wyprawy. W czasie tej podróży mit Huculszczyzny nabrał dla mnie zaskakująco konkretnych wymiarów oraz zmysłowych, realnych konotacji.

Oj u poli oziereczko Maria Baliszewska

158-159 (1-2 2022) Autor: Maria Baliszewska Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Ukraina zawsze jawiła mi się jako kraina zaczarowana, piękna przyrodą, opowieściami, pieśniami, obecna w literaturze, którą czytywałam, w poezji. Najbardziej obecna była w opowieściach mojego Ojca urodzonego w Husiatynie, mieszkającego po trochu w Stanisławowie (dziś Iwanofrankiwsk), Czortkowie (Czortkiw) i Lwowie, gdzie skończył studia prawnicze.

Krwiobieg [folk a sprawa polska]

158-159 (1-2 2022) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Blisko trzy lata temu, w czwartek 4 lipca 2019 roku – w czasach, kiedy jeszcze większego wrażenia nie robiło na nas słowo pandemia – w krakowskim Muzeum Inżynierii Miejskiej o godzinie 19 na festiwalu EtnoKraków/Rozstaje wystąpił zespół Virtualnaja Derevnia, który miał też anglojęzyczną nazwę The Virtual Village Ensemble.

Był to koncert bardzo udany, na którym artyści, a jednocześnie przed laty studenci etnomuzykologii, przypominali (sobie i publiczności) swoje dawne już, bo sprzed ponad ćwierć wieku, fascynacje kulturą ludową. Z naukowej pasji i wypraw badawczych zrodziła się wówczas chęć i potrzeba, by samemu muzykować, przenosząc w świat artystyczny (również w świat zdarzeń scenicznych dla miejskiej publiczności) swój absolutny zachwyt, swoje dojmujące doświadczenie wynikające z obcowania z oryginalną wiejską kulturą.

Tak mało o nim wiedziałem Grzegorz Józefczuk

158-159 (1-2 2022) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Uwiodła mnie kiedyś urokliwa piosenka ukraińska „Hucułka Ksenia”. Zacząłem zbierać różne jej wykonania, wsłuchiwać się w interpretacje, domyślać się powodów takich czy innych aranżacji, domniemywać, czy wykonawców bardziej interesowała sama muzyka, czy tekst, a szczególnie jego warstwa erotyczna. Na połoninie Hucuł gra na trąbicie melodię o miłości… Oczywiście, szukałem informacji o rodowodzie „Hucułki Kseni” – i tu czekało mnie rozczarowanie. Są dwie wersje, każda podaje inną osobę jako autora tej stylizowanej piosenki i odmienne, rozliczne okoliczności jej powstania (przywoływane są nawet kobiety, którym miałaby być dedykowana). Jednakże nie mogłem oprzeć się wrażeniu, iż niektóre z tych informacji wpisują się wzorowo w strategię stylu „jedna pani drugiej pani…”.

Mazur, mazurek, mazureczek

157 (6 2021) Autor: Maria Baliszewska Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Przełom lat 2021/2022 w muzyce tradycyjnej to rozmaitość imprez tanecznych, mimo pandemii. Jesienią powstała nowa formacja taneczna TransFORMACJA. Nie tak bardzo nowa, bo jej organizatorem i muzykiem jest Piotr Zgorzelski, basista, przedtem twórca wspaniałego zespołu Zawierucha, zwycięzcy Nowej Tradycji A.D. 2021. Grupa istnieje nadal, ale tylko jako trio z fenomenalnymi skrzypkami Marcinem Drabikiem i Kacprem Maliszem, którzy słyną z wspaniałych mazurków odziedziczonych po starych muzykantach Polski Centralnej.

Od kasety do plików dźwiękowych [folk a sprawa polska]

157 (6 2021) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Lata 90. XX wieku to były w Polsce czasy kaset magnetofonowych, czasy, kiedy można było nareszcie kupić i posłuchać wielu słynnych, niedostępnych wcześniej nagrań z kanonu światowej muzyki. Niestety, większość z nich stanowiły nagrania pirackie.

Niedziela we Lwowie

157 (6 2021) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

W niedzielne, słoneczne, piękne południe wybieram się z Drohobycza do Lwowa. Dzień wcześniej wieczorem w miejscowym teatrze obejrzałem bardzo dobre przedstawienie „Nocy Helvera” Ingmara Villqista, mocny, przejmujący spektakl o mrocznym, lecz realnym apokaliptycznym zagrożeniu i granicach człowieczeństwa. Wracając z teatru, zauważyłem zmianę przed drohobyckim magistratem. Powiewają tam cztery plagi: ukraińska, z herbem miasta, Unii Europejskiej i... jeszcze wczoraj flaga ONZ ze słowem „pokój” w wielu językach. Tę ostatnią zastąpiła flaga czarno-czerwona.

Wtedy tchnął mnie Duch

156 (5 2021) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Czy muzyka ludowa jest polityczna? Przepraszam etnomuzykologów za takie nierozsądne i toporne pytanie, lecz czy nie jest ono uzasadnione, skoro postmodernistyczne filozofie badawcze kultury takie jak chociażby dekonstrukcjonizm, neopragmatyzm czy postkolonializm potrafią przenicować każdy „tekst kultury”, podważyć ustalone i uwewnętrznione intelektualnie encyklopedie. Nie chcę wywoływać żadnej dyskusji, po prostu takie uogólniające pytanie przychodzi mi ostatnio do głowy co jakiś czas po pobytach na Ukrainie – ale ta lokacja (destynacja) jest tu tylko pretekstem.

O ratowaniu pamięci [folk a sprawa polska]

156 (5 2021) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

„Ważne postaci polskiej popkultury pod przewodnictwem Radka Łukasiewicza (Bisz/Radex, Pustki,Artur Rojek), Jarka Ważnego (Kult) oraz Janusza Zdunka (Kult) ratują polskie pieśni ludowe przed wyginięciem, poruszając niezwykle ważny, ale trudny temat” – mogliśmy przeczytać w październiku w przedrukowywanym w wielu mediach komunikacie prasowym jednego z gigantów polskiego rynku muzycznego. No, skoro „ratują pieśni ludowe przed wyginięciem”, to trudno się tematem nie zainteresować. Zwłaszcza że jest jeszcze ów – jak czytamy – „niezwykle ważny”, ale zarazem „trudny temat”, czyli kwestia odchodzenia, śmierci.

Pożegnania Felieton Maria Baliszewska

156 (5 2021) Autor: Maria Baliszewska Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Rzadko piszę o tych, którzy odeszli. Dziś będzie to wyjątek, spowodowany ostatnim pożegnaniem profesor Anny Czekanowskiej-Kuklińskiej. Stare Powązki, Aleja Zasłużonych, czas pandemii i bardzo liczna grupa towarzyszących Pani Profesor w tej ostatniej drodze.

Żródło fot.: Nagrodakolberg.pl

Od Zawieruchy do Leśmierza Felieton. Maria Baliszewska

155 (4 2021) Autor: Maria Baliszewska Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Lato roku 2021 – o dziwo – podczas wyciszonej pandemii obfitowało w wiele wydarzeń związanych z szeroko pojętą kulturą ludową, folklorem, folkiem. Były festiwale – mimo obostrzeń – a tam: warsztaty, koncerty i oczywiście refleksje – nad jakością naszej kultury ludowej, jej żywotnością, spontanicznością, kontekstami istnienia tejże.

Zespół Zawierucha podczas Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem 2021, koncert Na Folkową Nutę, fot. A. Kusto

Kariera Daisy z ulicy Królewskiej Felieton. Grzegorz Józefczuk

155 (4 2021) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Ta historia, a może po prostu sekwencja różnych zbiegów okoliczności, ma początek przy ulicy Królewskiej w Lublinie. Jeszcze trzydzieści lat temu pod numerem szóstym był tam wyjątkowy sklep: antykwariat muzyczny i jednocześnie komis z instrumentami oraz przedziwnymi przedmiotami, jakie obecnie chyba trudno znaleźć nawet na targach staroci. Wchodziło się po kilku stromych schodkach, niczym do jakiegoś sanktuarium. A szarość wiekowej farby na łukowych sklepieniach wnętrza oraz postać gospodarza – pamiętam go jak przez mgłę – współtworzyły aurę magiczności tego miejsca.

Kartka z przeszłości Felieton. Maria Baliszewska

154 (3 2021) Autor: Maria Baliszewska Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

„Pismo Folkowe” rozwija się, pięknieje, jest coraz więcej ciekawych analitycznych materiałów opisujących rzeczywistość związaną z szeroko pojętą kulturą ludową przeszłą i obecną. A ja myślami błądzę po przeszłości i tym, co było ciekawe i warte nagrań czterdzieści i więcej lat temu. Dziś oddalam się do końca lat 80. XX wieku i nagrań prowadzonych w Polsce przez radiofonię Westdeustcher Rundfunk z Kolonii.

W pustej sali… [folk a sprawa polska]

154 (3 2021) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Pamiętam te edycje festiwalu Nowa Tradycja, gdy widownia Studia Koncertowego Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego wypełniona była dosłownie do ostatniego miejsca. Oczywiście, było tak przede wszystkim podczas występów gwiazd, ale i konkursowe prezentacje były wielokrotnie oklaskiwane przez tłumy słuchaczy. W tym roku przeżyliśmy – i słuchacze, i muzycy – edycję szczególną, bez publiczności na widowni, z oczywistych przyczyn. W tej (paradoksalnie/przygnębiająco) pustej sali muzyka zabrzmiała jednak znakomicie.

Noe w ukraińskim kontekście. Żadan i DachaBracha Felieton. Grzegorz Józefczuk

154 (3 2021) Autor: Grzegorz Józefczuk Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Serhij Żadan? Wybitny ukraiński poeta i prozaik – wie o tym każdy w Polsce, kto czyta książki i kulturę rozumie jako przestrzeń duchowego spotkania (ponad granicami, niezależnie od tego, jak je nazwiemy), a nie styl robienia zakupów. Jego nowe dzieła są szybko tłumaczone na polski. Kto chciałby dzięki Żadanowi nastroić „wewnętrzne oko”, powinien wziąć pod uwagę, że ukraiński twórca jest niebywale aktywny nie tylko na polu literatury. Tak to już jest, że w kulturze naszych wschodnich sąsiadów słowo przenika się z muzyką chyba bardziej niż u nas.

Dzieci Nowej Tradycji Felieton. Maria Baliszewska

152-153 (1-2 2021) Autor: Maria Baliszewska Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Zwykle ten felieton poświęcam muzyce tradycyjnej, ale dziś nie mogę oprzeć się pokusie i pro domo sua kieruję refleksję do radiowego festiwalu Nowa Tradycja. Ma już dwadzieścia trzy lata. Patrzę wstecz i widzę, jak wiele mu zawdzięcza polska muzyka ludowa. Nieważne, jakiego terminu użyjemy – muzyka świata z Polski, muzyka etniczna, źródłowa, folkowa, czasem nawet tradycyjna, bo wszystkie gatunki i odmiany muzyki pojawiały się i pojawiają na tym festiwalu.

Tajemnica głosu [folk a sprawa polska]

152-153 (1-2 2021) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Słuchałem niedawno debiutanckiej płyty zespołu T/Aboret, słuchałem debiutanckiej płyty zespołu Zawierucha. Nie chcę tu jednak zajmować się fenomenem tych późnych, a jakże udanych debiutów, nagranych przez świetnych, szalenie kompetentnych i bardzo doświadczonych muzyków. Moją uwagę budzi co innego. Większość materiału wypełniającego pierwsze wydawnictwo to utwory instrumentalne, co najwyżej wsparte skromnymi wokalizami. W przypadku drugiego mamy również niemal same „instrumentale”, tylko jedną pieśń/piosenkę. Jak to jest?