Tradycyjne instrumenty muzyczne w polskiej muzyce folkowej

Instrumentarium wykorzystywane przez polskie zespoły grające muzykę folkową jest dwojakiego rodzaju1. Po pierwsze, są to instrumenty akustyczne, stosowane przez wszystkie zespoły muzyczne, w zasadzie niezależnie od rodzaju wykonywanej muzyki. Po drugie, są to instrumenty elektroniczne, niebędące czymś specyficznym dla tej stylistyki, a podkreślające związek muzyki folkowej z różnymi nurtami szeroko rozumianej muzyki popularnej.

Wiele instrumentów, które słyszymy w zespołach folkowych, stanowi aparat wykonawczy zespołów muzycznych grających różne rodzaje muzyki, także tzw. klasycznej. Nie są one specyficzne dla tradycji ludowej, choć w niej występują. Do instrumentarium tego należą np. skrzypce, altówka, wiolonczela, ale także klarnet czy inne instrumenty dęte.

Instrumentom tym (pomijając elektroniczne, bo te nie są przedmiotem niniejszego tekstu) powierza się w projektach folkowych zwykle realizację „głównej pracy aranżacyjnej”, nie pełnią funkcji kolorystycznej, gdyż brzmienie ich, jakkolwiek szlachetne, nie nadaje zwykle muzyce folkowej charakteru specyficznego dla danego obszaru kulturowego. Niemniej w niektórych opracowaniach czy projektach prowadzenie partii skrzypiec, styl gry muzyka wyraźnie nawiązuje do określonej tradycji. Dzieje się tak np. w przypadku skrzypków czy całych zespołów, odwołujących się do muzyki podhalańskiej lub szerzej, karpackiej2.
Obok tego instrumentarium muzycy ludowi, a za nimi folkowi, sięgają po instrumenty właściwe tylko tradycji ludowej, nie występujące w składach wykonawczych zespołów nieludowych. Instrumenty te, często o charakterystycznym brzmieniu, pełnią w zespole folkowym najczęściej dwie funkcje:

1. Podkreślają idiom muzyczny danej grupy, należą bowiem do dialektu muzycznego, do którego odwołują się, w większym lub mniejszym stopniu, pozostałe elementy dzieła, takie jak: warstwa melodyczna i tekstowa pieśni, skala, charakterystyczna rytmika taneczna. Instrumenty te grają zwykle w określonych miejscach tak, by były wyraźnie słyszalne i brzmienie ich nie zlewało się z podstawowym, ale mniej charakterystycznym składem kapeli. Z tego zapewne powodu często rozpoczynają kompozycję, grają między zwrotkami lub zamykają utwór. Taka jest rola m.in. piszczałek i fujarek w projektach muzycznych kapeli Trebunie-Tutki. Podkreśleniu idiomu służą instrumenty huculskie w projekcie „Huculskie muzyki”, zrealizowanym przez Orkiestrę św. Mikołaja i kapelę Czeremosz Romana Kumłyka, czy też grające w „Infinity” Kapeli ze Wsi Warszawa suka, bęben obręczowy czy baraban.
2. Pełnią funkcję kolorystyczną (sonorystyczną) – z uwagi na charakterystyczne brzmienie wykorzystuje się je w określonym miejscu kompozycji, kiedy chce się podkreślić walory brzmieniowe instrumentu. Sądzę, że taka jest rola didgeridoo, australijskiego instrumentu dętego, w projekcie „Góralsko Siła” kapeli Trebunie-Tutki. Nie występuje on w polskiej tradycji ludowej, więc użycie go wydaje się być uzasadnione tylko charakterystycznym brzmieniem.
Do instrumentów, które w polskiej muzyce folkowej realizują jedną z wymienionych funkcji, należą także instrumenty dudowe. W muzyce tradycyjnej instrumenty tej grupy w Polsce występują, mówiąc w pewnym uproszczeniu, na terenie Wielkopolski oraz w regionach karpackich, gdzie w Beskidzie Śląskim nazywa się je gajdami, na Żywiecczyźnie dudami, a na terenie Podhala instrument ten funkcjonuje pod nazwą koza3. Instrumenty dudowe z wymienionych regionów nie są jednakowe – różnią się zarówno konstrukcyjnie, jak i barwą uzyskiwanych dźwięków. Niemniej ich podstawowa konstrukcja jest taka sama. Składa się na nią wór z koziej skóry, będący rezerwuarem powietrza oraz piszczałki – melodyczna i burdonowa. Gajdy oraz instrumenty z Wielkopolski zadymane są mechanicznie, za pomocą mieszka, dudy żywieckie i podhalańska koza nadymane są ustami. Dodatkowo instrument podhalański charakteryzuje się trójkanałową piszczałką melodyczną, umożliwiającą realizację wielogłosu4.

Abstrahując od regionalnych odmian, dudy są wykorzystywane w projektach muzycznych jako instrument nadający lokalny koloryt brzmieniowy i pozwalający w sposób bezpośredni nawiązać do określonej tradycji muzycznej. Nie unikają więc ich przede wszystkim zespoły folkowe podkreślające inspirację karpacką, ale sprawdziły się również w „podhalańsko-jazzowym pomyśle” Zbigniewa Namysłowskiego5. Po dudy sięgają także polskie zespoły grające folk irlandzki. Chodzi tu tak o dudy irlandzkie (uilleann pipes), jak i szkockie, słyszane w muzyce zespołów takich jak Carrantuohill czy Shannon.

Z innych aerofonów podkreślających związek z muzyką źródłową wymienić można różne piszczałki czy fujarki jako instrumenty związane z kulturą pasterską (mówiąc w pewnym uproszczeniu). Tak zostały wykorzystane w projekcie Zakopowera „Na siedem”, gdzie fujara jednoznacznie przenosi słuchacza w rejony karpackie6. Jej rolą w tej aranżacji jest jednak głównie kolorystyka brzmieniowa, gdyż odniesienie do muzyki tradycyjnej ma raczej marginalne znaczenie dla całej koncepcji projektu.

Wiele jest przykładów wskazujących, w zakresie instrumentarium, na inspirację muzyką tradycyjną Polski środkowej. Kapela ze Wsi Warszawa stosuje w tym celu bębenek obręczowy. Tworzy go drewniana obręcz, na którą naciągnięta jest membrana. Na obręczy zamocowane są brzękadła metalowe7. Tradycyjny muzyk ludowy gra na nim, uwzględniając różne rodzaje artykulacji, np. uderzanie w membranę dłonią lub palcami, pocieranie kciukiem, co daje możliwość zróżnicowania brzmienia. Niegdyś instrument ten towarzyszył skrzypkowi, tworząc tradycyjny, XIX-wieczny skład kapeli, która grała przede wszystkim trójmiarowe melodie taneczne. W projekcie „Infinity” bębenek, obok użytego też barabanu, współpracuje z pozostałymi instrumentami zespołu, a zastosowanie ich w opracowaniu podkreśla związek z szeroko rozumianym Mazowszem.

Ciekawym przykładem nawiązania do tradycji jest zastosowanie instrumentów dawnych, historycznych, takich jak: suka biłgorajska czy fidel płocka. Są to tzw. fidele kolanowe, na których gra się techniką paznokciową, trzymając je w pozycji pionowej. Fidel płocką zrekonstruowano na podstawie wykopaliska w Płocku. Spód, boczki i szyjka wydrążone są w jednym kawałku drewna. Z kolei sukę odtworzono na podstawie akwareli W. Gersona, znajdującej się w Muzeum Narodowym w Warszawie8. Instrument ten przez krótką i szeroką szyjkę, brak podstrunnicy i szeroko rozstawione struny oraz rozetę przypomina ludowy instrument średniowieczny, zaś cechy późniejszych suk to tzw. efy, korpus z charakterystyczną talią i czwarta struna9. Ze źródeł etnograficznych wiadomo, że na suce grano w Polsce jeszcze w latach dwudziestych XX wieku10. Obecnie instrumenty te można usłyszeć w składach wielu zespołów, stosuje je m.in. Kapela Brodów czy Maria Pomianowska.

Wielu muzyków folkowych, nie tylko polskich, sięga po lirę korbową, przede wszystkim dla jej charakterystycznego brzmienia. Umieszczona wewnątrz komory struna melodyczna naciskana (skracana) jest za pomocą drewnianych klawiszy i pocierana drewnianym kołem, obracanym korbką. Po obu stronach komory biegną dwie struny burdonowe, także pocierane kołem. Instrument ten wykorzystywany jest solo, jako towarzyszenie śpiewu, i w tej funkcji zastosował go np. J. Hałas, śpiewając pieśni dziadowskie i akompaniując sobie na lirze w projekcie „Zegar bije”.

Lira może być również częścią kapeli, a przykładem takiego zastosowania jest wspomniana wyżej Kapela Brodów, starająca się odtworzyć dawne brzmienia pieśni polskich i przykładająca wielką wagę do dawnych praktyk wykonawczych11. Podobny cel sięgania do korzeni polskiego folkloru przyświeca Zespołowi Polskiemu Marii Pomianowskiej, w skład którego wchodzą, oprócz innych chordofonów ludowych, fidele kolanowe i lira korbowa12. Oba zespoły realizują ten nurt w polskiej muzyce, który dąży do odtworzenia i popularyzacji najstarszych warstw polskiej tradycji muzycznej przy uwzględnieniu nawyków słuchowych współczesnego odbiorcy.
Bogactwo polskiej sceny folkowej polega także na tym, że zespoły sięgają nierzadko po instrumenty niewystępujące w polskiej tradycji ludowej, należące do innych kultur muzycznych, nawet jeśli są one używane do realizacji projektów inspirowanych polskimi źródłami. Huculską sopiłkę wykorzystała Orkiestra św. Mikołaja nie tylko w projekcie „Huculskie muzyki”, ale także w projektach wcześniejszych, w których występuje inspiracja tradycją polską. Sopiłka to rodzaj fujarki, na której grali muzykanci podczas huculskich wesel.

Nawiązująca do muzycznych tradycji Bałkanów Sarakina podkreśla bułgarski idiom muzyczny zastosowaniem kilku instrumentów związanych z tym regionem. Jest to flet kawał i gajda – bułgarskie dudy, pomijając w tym miejscu inne elementy muzyczne, które grupa wykorzystuje, nawiązując do bałkańskich źródeł.

Kawał ma ok. 60-90 cm długości i 7 otworów palcowych na wierzchu ułożonych w jednym rzędzie w środkowej części instrumentu oraz jeden u dołu13. Ponadto 3-4 otwory umieszczone są na dolnym brzegu, ale służą do rezonowania i nie zatyka się ich. Jest bardzo popularny i szeroko rozpowszechniony na terenie Bułgarii. Gajdy nadymane są ustnie i różniły się strojem w zależności od regionu14.

Inne instrumentarium charakteryzuje polskie zespoły grające folk irlandzki. Jednym z najstarszych i zarazem najbardziej charakterystycznych instrumentów muzyki irlandzkiej jest harfa celtycka (cruit lub cláirseach15). Związany z Irlandią od stuleci, instrument początkowo występował u arystokracji. Dopiero w wieku XVII przeszedł do muzyki ludowej, tracąc jednak stopniowo na znaczeniu. Od połowy XX w. harfa przeżywa swój renesans na bazie odrodzenia muzyki irlandzkiej i nadal jest bardzo popularna. W kształcie zbliżona do trójkąta, początkowo niewielkich rozmiarów, zrobiona była z wierzbowego drewna, zaś metalowe struny zarywano paznokciami. Ma swoisty koloryt brzmieniowy, podkreślający zwłaszcza walory dawnych ballad. Po harfę celtycką sięgają raczej zespoły o bardziej tradycyjnym brzmieniu, np. Open Folk, rzadziej zaś preferujące wyraźnie nowoczesne aranżacje muzyczne.

Duże znaczenie dla wykonawstwa muzyki irlandzkiej mają aerofony. Poza irlandzką odmianą dud często wykorzystywany zarówno w tradycyjnej muzyce irlandzkiej, jak i folkowej jest flet irlandzki (feadóg mhór). Jest to drewniany instrument o bocznym zadęciu. Ma miękki, delikatny dźwięk, dzięki któremu akompaniuje balladom i innym rodzajom pieśni. Możliwość uzyskiwania ostro brzmiących przedęć pozwala jednak zmienić sposób jego wykorzystania z melodycznego na bardziej rytmiczny. Zespoły preferujące muzykę Zielonej Wyspy sięgają też zawsze po inny instrument dęty, nieodłącznie związany z tradycją irlandzką. Jest to gwizdek – whistle, a właściwie cała rodzina tych gwizdków, różniących się wielkością i skalą. Oryginalne whistle są drewniane i mają kształt stożkowaty. Z czasem ustąpiły miejsca instrumentom metalowym o kształcie cylindrycznym. Są instrumentem diatonicznym o stosunkowo niedużych możliwościach melodycznych, jednak podobnie jak flet irlandzki współtworzą idiom muzyczny Irlandii, a dzięki specyficznemu brzmieniu podkreślają lokalny koloryt granej muzyki.

W grupie tradycyjnych instrumentów irlandzkich, po które sięgają polskie zespoły folkowe, znajduje się także bodhrán – bęben obręczowy, na którym gra się za pomocą specjalnej, dwustronnej pałeczki zwanej tipper, dotykając drugą ręką wewnętrznej strony membrany. Z tippera można jednak zrezygnować, uderzając wyłącznie ręką. Od lat 50. XX wieku bodhrán cieszy się wielką popularnością przy realizacji akompaniamentu rytmicznego i obecnie jest niezastąpiony w zespołach, także polskich, grających irlandzki folk. Ma spore możliwości brzmieniowe, uzależnione od sposobu i miejsca uderzenia. Można uderzać w obręcz (każde miejsce drewnianej obręczy wydaje inny dźwięk), można także zmieniać miejsce i siłę nacisku na membranę, co daje zmianę wysokości dźwięku. Muzycy grający na bodhrán potrafią osiągać dość szczególny efekt glissanda, przesuwając dłonią po membranie z góry na dół i równocześnie uderzając szybko pałeczką.

Szczególnym narzędziem muzycznym, po które sięgają muzycy folkowi (chodzi ciągle o irlandzki folk), są łyżki. W dawniejszych wiekach do wybijania rytmu tradycyjne społeczności wykorzystywały kości, najczęściej krowie. Dziś zastąpiły je zrobione z innego tworzywa kości lub łyżki – nie zmieniło się jednak zastosowanie tego „instrumentu”. Muzycy potrafią wystukiwać skomplikowane rytmy za pomocą dwóch łyżek, dotykających się wypukłymi częściami. Gra się nie tylko uderzając łyżkami o siebie, ale także o dłoń, udo czy rozpostarte palce dłoni. Muzyk z zespołu Rimead gra na kościach, muzyk z zespołu Beltaine gra wirtuozowsko na łyżkach. Wymienione instrumentarium irlandzkie występuje w składach przede wszystkim tych zespołów, dla których inspiracją jest tradycja umownie nazywana celtycką.

Inne polskie zespoły folkowe tworzą aranżacje muzyczne, w których znaczącą rolę grają instrumenty niepolskie, mimo że źródłem, do którego się odwołują, jest polska muzyka ludowa. Do takich instrumentów należy skandynawska nyckelharpa. Są to szwedzkie skrzypce klawiszowe, w których struny skraca się za pomocą mechanizmu klawiszowego.

Ten wywodzący się ze średniowiecznych skrzypiec instrument w dawnych wiekach znany był także na terenie Niemiec i Danii. Zachował się jednak tylko w szwedzkiej tradycji ludowej, zaś dziś chętnie sięgają po niego muzycy folkowi. Również polscy, gdyż usłyszeć go można w projektach m.in. Orkiestry św. Mikołaja czy Kapeli ze Wsi Warszawa. Rola nyckelharpy w opracowaniu muzycznym nie polega tu na podkreśleniu etniczności, nie współtworzy jako instrument idiomu polskiego, ponieważ należy do innego kręgu tradycji ludowych. Można przyjąć, że specyfika brzmienia zdecydowała o wykorzystaniu jej w folkowych aranżacjach polskiej muzyki tradycyjnej.

Zainteresowania muzyków, jeśli chodzi o instrumentarium, ale i samą muzykę, wykraczają daleko poza granice Europy. Indie od lat fascynują swoją kulturą i przykładem takiej fascynacji jest płyta M. Czachowskiego16. Projekt „Indialucia”, łączy nie tylko tradycję indyjsko-perską z flamenco, muzyką wywodzącą się z hiszpańskiej Andaluzji, ale także w jeden zespół międzynarodowe grono wykonawców. Wśród muzyków polskich wystąpiła w projekcie także Maria Pomianowska, tu grająca na sarangi, indyjskim instrumencie smyczkowym, posiadającym obok strun melodycznych także współbrzmiące, na którym gra się z użyciem tzw. techniki paznokciowej. Wykorzystano także inne, nieodłącznie związane z kulturą muzyczną Indii instrumenty – sitar i tablę. Pierwszy z nich to przejęty z Persji chordofon związany z indyjską muzyką klasyczną, który ma wypukły, nieco gruszkowaty korpus i długi gryf. Ze strunami melodycznymi współbrzmią struny burdonowe. Towarzyszy mu bębenek tabla, niezbędny w realizacji tali, modelu rytmicznego, podczas wykonania ragi w klasycznej muzyce indyjskiej17. W projekcie „Indialucia” oba te instrumenty występują obok wielu innych, w tym także gitary flamenco, na której gra współtwórca projektu, Michał Czachowski. To „egzotyczne” dla nas instrumentarium nie tylko podkreśla orientalną inspirację – ono ją całkowicie realizuje. Warto zaznaczyć, że projekt ten z jednej strony sięga głęboko do tradycji, nie tylko w zakresie instrumentarium, z drugiej – nie stroni od jednoznacznych nawiązań do nowszych stylistyk, m.in. jazzu.

Wymienione instrumenty z różnych stron świata pokazują, jak bogate i różnorodne są inspiracje polskich zespołów grających folk. To tylko niektóre z nich – wiele instrumentów tradycyjnych, po które często lub tylko w określonych projektach sięgają muzycy, nie znalazło się w niniejszym opracowaniu, które z założenia jest ograniczone do wskazania pewnych tylko przykładów, związanych z określonymi kierunkami inspiracji. Podobnie przywołane w tekście zespoły są jedynie fragmentem bujnie rozwijającej się i wielokierunkowej działalności twórców, których propozycje mieszczą się w tym rodzaju muzyki, który umownie nazywamy folkiem. Już z tego krótkiego przeglądu widać, że polskie zespoły folkowe z jednej strony opierają się na polskiej tradycji muzycznej, z drugiej – wykorzystują tradycje innych krajów (np. Irlandii, Bałkanów) lub nawet odległych obszarów kulturowych (np. Azji). Istotne wydaje się to, by każdy pomysł muzyczny był uzasadniony z punktu widzenia całości projektu, jak również by użycie jakiegoś instrumentu, zwłaszcza „egzotycznego”, było uzasadnione także estetycznie. Muzyka folkowa w większości nie odtwarza tradycji, podlega ocenie artystycznej i to kryterium wydaje się być podstawowe dla uzasadnienia sięgnięcia po takie lub inne instrumenty muzyczne18.

dr Bożena Lewandowska,
adiunkt w Zakładzie Teorii i Antropologii Muzyki Instytutu Muzykologii UJ. Prowadzi zajęcia dydaktyczne z etnomuzykologii obejmujące tradycyjne kultury muzyczne Europy, Azji, Afryki i obu Ameryk. Jej badania naukowe koncentrują się na muzyce ludowej polskich Karpat. Interesuje się też folklorem miejskim i muzyką folkową; juror festiwali muzycznych folkloru miejskiego i konkursu kapel, instrumentalistów i śpiewaków ludowych w ramach Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem.

1 Używam tej nazwy umownie, pomijając w artykule rozważania nad zakresem pojęć muzyka folkowa, etniczna, world music itp. W kwestii tej panuje spora swoboda terminologiczna, tym bardziej, że kategoria ta umożliwia łączenie wielu gatunków, stylów i technik wykonawczych. Pisze o tym m.in. J. Wallach, World beat, [w:] The Garland Encyclopedia of World Music, New York 2001; M. Sztandara, Folk i folkloryzm. Uwagi o modzie i powracaniu do korzeni, „Literatura Ludowa” 2001, nr 3, s. 29-47.
2 Takie nawiązania słyszalne są, jeśli chodzi o Podhale, m.in. w „Pieśniach Chwały” zespołu Trebunie-Tutki czy na płycie „Music Hal” zespołu Zakopower (pomijając tu dyskusyjną kwestię związku tej formacji z folkiem), a jeśli chodzi o związki karpackie, np. w muzyce zespołu Wałasi.
3 Wielkopolskie instrumenty tej grupy to: dudy, kozioł (biały i doślubny, tzw. czarny) oraz sierszeńki.
4 Zob. S.Olędzki, Polskie instrumenty ludowe, Kraków 1978; Z.J. Przerembski, Dudy: instrument mało znany polskim ludoznawcom, Warszawa 2007.
5 Jazzowe aranżacje melodii podhalańskich nagrane zostały przez Namysłowski Quartet & Zakopane Highlanders Band w 1995 roku.
6 Fujara jest aerofonem o znacznych rozmiarach (średnio ok. 2 m, ale są też dłuższe), na którym gra się, trzymając go pionowo. Występuje na terenie Słowacji i jest pewnego rodzaju symbolem brzmieniowym pasterskiej kultury w Karpatach. Słyszymy ją na płycie w nr 3 i 6.
7 Zob. T.Lewińska, Polskie ludowe instrumenty muzyczne, Warszawa 2001.
8 Tamże.
9 Szerzej o tych instrumentach zob. E. Dahlig, Ludowe instrumenty skrzypcowe w Polsce, Warszawa 2001.
10 S. Olędzki, dz.cyt., s. 27.
11 Płytę CD „Pieśni Maryjne” Kapela Brodów zrealizowała przy udziale liry korbowej, suki biłgorajskiej, fideli i basów kaliskich, żeby wymienić tylko chordofony o bardziej archaicznej proweniencji.
12 Wymienić można np. „Muzykę nizin”, jeśli chodzi o dawniejsze projekty, lub „Chopin na pięciu kontynentach”, który jest projektem nowszym.
13 Kawał jest znany także w Turcji pod podobną nazwą.
14 Ch. Vakarelski, Etnografia Bułgarii, Wrocław 1965, s. 199.
15 O tradycyjnych instrumentach irlandzkich zob. hasło Ireland, [w:] The New Grove Dictionary of Music and Musicians, London – New York 2001, t.12.
16 M. Czachowski „Indialucia”, płyta CD, CM Records 2005.
17 Hasło Indische Music, [w:] Die Musik in Geschichte und Gegenwart, Kasel 2007.
18 Powyższy tekst pod tytułem Tradycyjne instrumenty muzyczne w polskiej muzyce folkowej pochodzi z publikacji Instrumenty muzyczne w tradycji ludowej i folkowej, red. Z.J. Przerembski, Zakopane 2011.

Skrót artykułu: 

Instrumentarium wykorzystywane przez polskie zespoły grające muzykę folkową jest dwojakiego rodzaju1. Po pierwsze, są to instrumenty akustyczne, stosowane przez wszystkie zespoły muzyczne, w zasadzie niezależnie od rodzaju wykonywanej muzyki. Po drugie, są to instrumenty elektroniczne, niebędące czymś specyficznym dla tej stylistyki, a podkreślające związek muzyki folkowej z różnymi nurtami szeroko rozumianej muzyki popularnej.

Dział: 

Dodaj komentarz!