Topos muzyki cygańskiej

Co łączy węgierską kulturę muzyczną, muzyczne tradycje Gitanos w Hiszpanii, flamenco, operę Carmen Georgesa Bizeta, czardasze, piosenkę Bohemian Rhapsody zespołu Queen, czy wreszcie polski szlagier Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma do słów Agnieszki Osieckiej? Czy istnieje muzyka cygańska i czy ta, której słuchamy to muzyka Romów? Próbę odpowiedzi na te pytania znajdziemy w wydanej niedawno monografii zatytułowanej Topos muzyki cygańskiej w kulturze europejskiej od końca XVIII do początku XX wieku autorstwa Anny G. Piotrowskiej. Jak pisze autorka: "Topos muzyka cygańskiego - od schyłku XVIII wieku - budzi niesłabnące zainteresowanie, podobnie jak wyjątkowym powodzeniem cieszył się od czasów renesansu mit Orfeusza. W ramach kształtowanego w piśmiennictwie i dziełach muzycznych obrazu wyidealizowanej muzyki cygańskiej, postać muzyka cygańskiego uważano za uosobienie natchnionego twórcy, posiadającego specyficzne cechy wrażliwego artysty romantycznego: uwodzicielskiego, a jednocześnie wolnego i zbuntowanego, podkreślającego swoją odrębność od mieszczańskiego społeczeństwa." Od początku XX wieku, wraz z rozwojem nowego podejścia do etnomuzykologii pogląd na "muzykę cygańską" uległ zmianie. Stąd Piotrowska dla precyzyjnego przedstawienia tematu proponuje w swojej książce dwa terminy: ""muzyka cygańska" na określenie wyidealizowanego wyobrażenia propagowanego w XIX-wiecznej literaturze i utworach muzycznych powstających w wieku XIX i na początku XX oraz "muzyka Romów" na oznaczenie integralnego elementu kultury społeczności romskiej".

W swojej książce Piotrowska porusza m.in. problem toposu Cygana i muzyki cygańskiej w kontekście egzotyki, pojęcie rasy w piśmiennictwie muzykologicznym, obecność idiomu cygańskiego w operach, operetkach i baletach, a także motywy cygańskie w utworach instrumentalnych.

Topos muzyki cygańskiej przedstawiony jest w aspekcie historycznym, etnomuzykologicznym, ale również z punktu widzenia socjologii muzyki i gender studies, przez co otrzymujemy pełny i wyczerpujący opis tematu.

Na pewno jest to pozycja pionierska, a ogrom pracy, jaki włożyła autorka jest imponujący.

Z uwagi na złożony i trudny temat oraz naukowy charakter - nie jest to książka dla każdego, mimo to polecam ją nie tylko etnomuzykologom i badaczom kultury romskiej.


Anna G. Piotrowska, Topos muzyki cygańskiej w kulturze europejskiej od końca XVIII do początku XX wieku, Musica Iagellonica, Kraków 2011, 428 stron, cena ok. 55 zł.
Skrót artykułu: 

Co łączy węgierską kulturę muzyczną, muzyczne tradycje Gitanos w Hiszpanii, flamenco, operę Carmen Georgesa Bizeta, czardasze, piosenkę Bohemian Rhapsody zespołu Queen, czy wreszcie polski szlagier Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma do słów Agnieszki Osieckiej? Czy istnieje muzyka cygańska i czy ta, której słuchamy to muzyka Romów? Próbę odpowiedzi na te pytania znajdziemy w wydanej niedawno monografii zatytułowanej Topos muzyki cygańskiej w kulturze europejskiej od końca XVIII do początku XX wieku autorstwa Anny G. Piotrowskiej.

Dodaj komentarz!