Tołhaje

„Stereokarpaty”

CD Ursa Major 001 2011

To drugi album zespołu, który traktuje muzykę tradycyjną w sobie tylko właściwy sposób. Trochę muzyki elektronicznej, jazzowych solówek saksofonowych autorstwa Tomasza Dudy i gościnnie Grzegorza Czuchaja, akordeon Piotra Rychleca, gitary Damiana Kurasza i Janusza Demkowicza, nienachalna, ale bogata brzmieniowo perkusja Łukasza Moskala i gościnnie występująca lira korbowa Macieja Cierlińskiego tworzą awangardowy zestaw brzmieniowy, w którym dosłownie tonie głos solistki Marysi Jurczyszyn, umieszczony nie centralnie, z przodu, ale gdzieś wśród instrumentów. Płytę rozpoczynają trzy surowe, transowe, toczące się w kółko kołomyjki. Podobnie zaaranżowane są i inne utwory: archaiczna pod względem melodycznym piosenka "Rusałoczky" śpiewana niegdyś na przełomie wiosny i lata, czy przyśpiewka weselna "Lita ptaszok popid daszok". Kunszt wokalny Marysi Jurczyszyn słychać w pełnej melizmatów pieśni "Kraj myłyj". We wszystkich piosenkach wokalistka śpiewa surowo, gardłowo, prawie bez interpretacji - pięknie, brzmienie, które najtrafniej określić można woskowym. Najmniej zachwyca "Hora hora i dołyna", z typową dla tego utworu aranżacją - wolnym tempem w zwrotce, szybkim w refrenie. Album kończy liryczna kołysanka znana wszystkim miłośnikom bieszczadzkiego folkloru pod tytułem "Oj, misiaczu, miasiaczeńku...". Większość utworów na płycie to oczywiście piosenki ludowe. Wyjątek stanowią "Tajemna nicz" (muz. Damian Kurasz) i "Da za hora, da za lias" (muz. Adam Skorupa), do których autorką słów jest solistka Tołhajów. Ta płyta jest poważnym kandydatem do tytułu Folkowy Fonogram Roku 2011.

Skrót artykułu: 

CD Ursa Major 001 2011

To drugi album zespołu, który traktuje muzykę tradycyjną w sobie tylko właściwy sposób. Trochę muzyki elektronicznej, jazzowych solówek saksofonowych autorstwa Tomasza Dudy i gościnnie Grzegorza Czuchaja, akordeon Piotra Rychleca, gitary Damiana Kurasza i Janusza Demkowicza, nienachalna, ale bogata brzmieniowo perkusja Łukasza Moskala i gościnnie występująca lira korbowa Macieja Cierlińskiego tworzą awangardowy zestaw brzmieniowy, w którym dosłownie tonie głos solistki Marysi Jurczyszyn

Autor: 
Dział: 

Dodaj komentarz!