The Irish Connection, Ula Kapała, Mirek Kozak, „Echa Celtyckie 2, Czas na relaks”

2003, Anymusic, ANR 0019

Folk irlandzki i ogólnoceltycki wśród fanów muzyki etnicznej ma silną pozycję. „Echa Celtyckie 2” są zatem naturalną kontynuacją pierwszej płyty po jej niezłym (jak na polskie warunki) komercyjnym sukcesie. Brak tu co prawda Dud Juliana, ale za to znalazło się dużo więcej utworów gitarowych Mirka Kozaka (eks-Open Folk) oraz rozbudowanych kompozycji Uli Kapały, która zatrudniła znakomitych muzyków sesyjnych, takich jak Tomasz Hałuszkiewicz z formacji Connor czy Michał Juszkiewicz ze Starej Lipy. Oprócz tego zupełnie nową twarz pokazali pomysłodawcy całego zamieszania – formacja The Irish Connection – bardziej komercyjną, z użyciem nowinek technicznych, które mogą szokować, zwłaszcza tych, którzy przyzwyczaili się do brzmienia zespołu z pierwszej edycji „Ech” lub z koncertów. Nie ma na drugich „Echach” zamęczanej niemiłosiernie whiskey w barze czy brudnego starego miasta, ale za to są perełki typu „Rattlin’ Roarin’ Willie” czy „Cold Blow and Rainy Night”.

Ukłon w stronę wszystkich wyko-nawców za muzyczne poszukiwania nowych (w znaczeniu: mało znanych lub zupełnie nieznanych) kawałków celtyc-kiego muzykowania. Pierwsza edycja „Ech Celtyckich” doczekała się cyklu udanych imprez klubowych pod tą samą nazwą. Myślę, że „Echa 2” mają szansę na kontynuację tej tradycji.


VZK      
Skrót artykułu: 

Folk irlandzki i ogólnoceltycki wśród fanów muzyki etnicznej ma silną pozycję. „Echa Celtyckie 2” są zatem naturalną kontynuacją pierwszej płyty po jej niezłym (jak na polskie warunki) komercyjnym sukcesie. Brak tu co prawda Dud Juliana, ale za to znalazło się dużo więcej utworów gitarowych Mirka Kozaka (eks-Open Folk) oraz rozbudowanych kompozycji Uli Kapały, która zatrudniła znakomitych muzyków sesyjnych, takich jak Tomasz Hałuszkiewicz z formacji Connor czy Michał Juszkiewicz ze Starej Lipy.

Dział: 

Dodaj komentarz!