Perkałaba

"Horrri"

2005, CD Taras Bulba/Perkałaba TBE-024-2

Zespół wybitnie koncertowy, każdy da się porwać jego energetycznej muzyce i niespotykanemu image. Formacji udało się przenieść atmosferę grania na żywo na krążek. Płyta rozpoczyna się wykopowym "220" (chodzi o metrum utworu), a później jest niewiele wolniej. Dalej przebojowe "S'wiato hrybił i forelił" wykonane w formie ludowego skandowania, wyliczanki, balladowa "Lubowi poklik ał-ła" (czyli potocznie tak zwane "Smereku"); paraludowy ze względu na tekst i muzykę "Bormenzal"; proste, kojarzące się z poetyką więzienno-podwórkową "Teszcza" i "Zozulica", pastiszowy "Paragwaj", a na koniec - jako bonus - dodane są dwa sugestywne klipy.

Trudno zakwalifikować Perkałabę do jakiegokolwiek nurtu. Patrząc na, w większości autorski repertuar i instrumentarium - z folkiem ma niewiele wspólnego; cymbały (mało na płycie wyraziste) nie są wystarczającym motywem takiej klasyfikacji. A jednak folk uważa ich za swoich! Jest w nich, między innymi dzięki sekcji dętej, dzika energia muzyki z Bałkanów. W pełni podpisuję się pod refrenem "Paragwaj, Paragwaj, koho lubisz, wybiraj. A ja silno lubliu wsich, Pekałabu-babu-łabu-babu bilsze". Żeby ustrzec się przed pomyłką - tę samą płytę, wydaną w 2004 roku we współpracy z rosyjskim wydawnictwem "BAd TasStE" i z nieco zmienioną okładką, można spotkać pod tytułem "S'wiato hrybił i forelił".



Skrót artykułu: 

2005, CD Taras Bulba/Perkałaba TBE-024-2

Trudno zakwalifikować Perkałabę do jakiegokolwiek nurtu. Patrząc na, w większości autorski repertuar i instrumentarium - z folkiem ma niewiele wspólnego; cymbały (mało na płycie wyraziste) nie są wystarczającym motywem takiej klasyfikacji. A jednak folk uważa ich za swoich!



Autor: 
Dział: 

Dodaj komentarz!