Oskar Kolberg

Dwie epoki: romantyzm i pozytywizm, ukształtowały osobowość największego, XIX - wiecznego badacza polskiej kultury ludowej - Oskara Kolberga - autora monumentalnego dzieła zatytułowanego: "Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabobony, pieśni, muzyka i tańce." Postać tego wielkiego badacza jest szczególnie bliska nie tylko środowiskom artystów ludowych, etnografów i folklorystów. Jego działalność fascynuje i inspiruje także twórców muzyki folkowej. Niedawno, bo w 1990 r., z okazji setnej rocznicy śmierci Kolberga, odbyło się szereg sesji i sympozjów naukowych poświęconych jego życiu. On to właśnie, dzięki swej wielkiej pasji, zrealizował romantyczne hasło podniesienia tego, co ludowe do rangi wartości ogólnonarodowych.

Oskar Kolberg urodził się w 1814 r. w Przysusze koło Opoczna, w rodzinie inteligenckiej, w której szeroko interesowano się literaturą i sztuką. W warszawskim Pałacu Kazimierzowskim, dokąd przeniosła się rodzina Juliusza Kolberga w 1819 r., mieszkali oni obok Brodzińskich i Chopinów. Te trzy rodziny zaprzyjaźniły się ze sobą i to chyba nie tylko dlatego, że ich "głowy" należały do środowiska naukowego Uniwersytetu Warszawskiego. Juliusz Kolberg był cenionym profesorem geodezji,miernictwa, topografii i rysunków, Kazimierz Brodziński wykładał literaturę polską i interesował się folklorem i ludowością w literaturze, zaś Mikołaj Chopin, ojciec Fryderyka, był nauczycielem języka francuskiego. Niewątpliwie spotkania z takimi ludźmi odcisnęły piętno na zainteresowaniach i osobowości Oskara.

Równocześnie z nauką w Liceum Warszawskim, młody Kolberg pobierał lekcje muzyki, m.in. u Elsnera, tego samego, który uczył Fryderyka Chopina i u Dobrzyńskiego. W latach 1835-36, w Berlinie, studiował kompozycję i teorię muzyki. W 1839 r. postanowił zostać kompozytorem. Rodzaj uprawianej twórczości muzycznej sprawił, że znalazł się on w samym centrum kulturalnej elity stolicy a jednocześnie w kręgu romantycznych entuzjastów twórczości ludowej. Część bowiem jego kompozycji, np. mazury, oberki i kujawiaki, to tańce nawiązujące właśnie do muzyki ludowej. Kolberg pisał też formy nietaneczne m.in. etiudy i wariacje, utwory wokalne i pieśni z towarzyszeniem fortepianu jednocześnie od 1839 roku zbierał melodie ludowe. Owocem tych prac było wydanie w latach 40-tych pięciu zeszytów "Pieśni ludu polskiego" oraz publikacje: innych pieśni na łamach warszawskich czasopism. Razem w ciągu 7 lat, wydanych zostało ponad 500 pieśni polskich, kilkanaście litewskich oraz ponad 20 czeskich i słowackich. Wszystkie one były przeznaczone dla muzyków - amatorów, którzy mieli popularyzować muzykę polskiego ludu. Szybko stał się więc Kolberg autorytetem w tej dziedzinie i cenionym edytorem pieśni.

Wkrótce też zaczął rozszerzać pole swych zainteresowań badawczych. Zajmował się już nie tylko samymi pieśniami i melodiami, ale całą kulturą ludową - zwyczajami i obrzędami, z którymi wiązały się owe pieśni. Plony zbieractwa rosły tak szybko, że Kolberg zaczął myśleć o wydaniu tego w dużej edycji poświęconej wybranym gatunkom. Miało to ukazać całe bogactwo i różnorodność treści i formy polskiej twórczości ludowej. W 1857 roku ukazały się więc - "Pieśni ludu polskiego". W tomie tym jedynym zresztą jaki wydał Kolberg sam i z własnych środków, znalazło się 40 pieśni w 444 wariantach i 466 melodii tanecznych z przyśpiewkami. Jak określił to sam autor zbiorku we wstępie do niego, przekazał "nutę w nieskażonej prostocie, tak jak wybiegła z ust ludu". W ten sposób pieśń ludowa uzyskała status pełnoprawnego utworu artystycznego.

Po wydaniu tej książki zmieniła się całkowicie koncepcja badawczo-edytorska Kolberga. Zapragnął on stworzyć pełną dokumentację wszystkich dziedzin kultury ludowej ziem dawnej Rzeczypospolitej w ujęciu regionalnym. Do ewolucji jego poglądów na twórczość ludową przyczyniło się nie tylko jego własne doświadczenie, ale również zmiany polityczno-kulturalne końca lat 50-tych i początku 60-tych. Po Powstaniu Styczniowym romantyczne fascynacje ustąpiły miejsca pozytywistycznemu utylitaryzmowi, w tym także tendencjom do systematycznych badań życia i kultury ludu. I temu właśnie, rzetelnej i obiektywnej dokumentacji całej kultury ludowej, poświęcił Kolberg całe dalsze życie.

W poszukiwaniu materiałów do swego dzieła prowadził badania terenowe na Kujawach, Mazurach i Lubelszczyźnie oraz w okolicach Chełma i Zamościa. W 1862 r. odwiedził też Wołyń. W tym samym celu był również w Wielkopolsce, Krakowskiem, w Tatrach, w okolicach Przemyśla i Lwowa. Ciągle też rozrastało się pole jego poszukiwań, aż po literaturę ludową, język i wierzenia. Ogrom całego zamierzenia sugeruje już sam tytuł dzieła, które miało dopiero powstać, ale którego początki już były: "Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce". W 1865 r. wyszła pierwsza, choć jeszcze niepełna i niedojrzała monografia z tej serii, poświęcona sandomierszczyźnie. W tym też roku zwrócił się Kolberg w formie listu otwartego do społeczeństwa z prośbą o pomoc w gromadzeniu materiałów. Jego apel nie pozostał bez oddźwięku. Listy z informacjami posypały się ze wszystkich stron dawnej Rzeczypospolitej.

W latach 1867-69 ukazały się kolejne tomy "Ludu", tym razem poświęcone Kujawom. Realizowały one już w pełni zamierzenia autora z początku lat 60-tych. Wkrótce Kolberg przeniósł się do Krakowa, gdzie uzyskał dostęp do bibliotek, archiwów, życia kulturalnego miasta, co znacznie ułatwiło mu pracę. W 1874 r. został przewodniczącym Sekcji Etnograficznej Komisji Antropologicznej Akademii Umiejętności. Większość czasu poświęcał jednak swemu dziełu. Monografia regionu krakowskiego wydana została aż w 4 tomach. Objęła za to dogłębnie całość życia i kultury ludu - od pieśni, opowieści ludowych, zagadek i przysłów, poprzez kulturę materialną i język, aż do obrzędów i zwyczajów dorocznych.

Dalsze prace badawcze Kolberga uświęcało wydawanie kolejnych tomów dzieła. Przedsięwzięcie to prowadził aż do śmierci w 1890 roku. W sumie całe olbrzymie dzieło składa się z "Pieśń ludu polskiego", 12 monografii z serii "Ludu" w 36 tomach oraz olbrzymiego archiwum materiałów rękopiśmiennych przekazanego w testamencie Akademii Umiejętności. Manuskrypty te stały się podstawą kolejnych tomów edycji "Dzieł wszystkich", które są drukowane od 1965 r. do dziś.

Zaczynając zbierać pieśni ludowe Oskar Kolberg nie mógł przypuszczać. nawet, że praca nad kulturą narodu polskiego stanie się jego wielką pasją a jednocześnie dziełem życia. Najpierw muzyka ludowa była inspiracją do jego kompozycji, stopniowo stawała się wartością sama w sobie i mimo, że w końcu Kolberg zajmował się całą kulturą wiejską, to jednak muzyka pozostała tą najważniejszą dziedziną w całym dziele. Szczególnie interesował się Kolberg pieśniami, od których zaczął przecież swoją działalność, oraz melodiami instrumentalnymi. A zbierał je zawsze i wszędzie. Z ołówkiem nie rozstawał się nigdy. Zapisywał je gdzie tylko się dało. Jeśli nawet zabrakło mu kartek z pięcioliniami potrafił notować ma karteczkach wielkości znaczka pocztowego. Również miejsca w których szukał tego, co go interesowało były bardzo różne - od pola, na którym chłopi śpiewali podczas pracy, poprzez szałas pasterski wysoko w górach, aż po plebanie i dwory szlacheckie. Kolberg spisywał pieśni i melodie w czasie, gdy były one wykonywanie, dlatego też często za stół służyło mu własne kolano lub kark drugiej osoby.

Nie sposób jest więc nie docenić zasług, jakie oddal Oskar Kolberg polskiej kulturze. Nie tylko jako pierwszy właściwie zajął się tak dużą i znaczącą jej częścią jaką jest folklor, ale także zaczął popularyzować muzykę i sztukę: ludową. Dzięki niemu odkryto piękno, prostotę i ogromną wartość twórczości ludowej, zaczęto dostrzegać tę część społeczeństwa i jej znaczenie. To, co zrobił Kolberg i robili jego kontynuatorzy Stał się inspiracją dla malarzy, rzeźbiarzy, poetów a także muzyków.

Skrót artykułu: 

Dwie epoki: romantyzm i pozytywizm, ukształtowały osobowość największego, XIX - wiecznego badacza polskiej kultury ludowej - Oskara Kolberga - autora monumentalnego dzieła zatytułowanego: "Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabobony, pieśni, muzyka i tańce." Postać tego wielkiego badacza jest szczególnie bliska nie tylko środowiskom artystów ludowych, etnografów i folklorystów. Jego działalność fascynuje i inspiruje także twórców muzyki folkowej. Niedawno, bo w 1990 r., z okazji setnej rocznicy śmierci Kolberga, odbyło się szereg sesji i sympozjów naukowych poświęconych jego życiu. On to właśnie, dzięki swej wielkiej pasji, zrealizował romantyczne hasło podniesienia tego, co ludowe do rangi wartości ogólnonarodowych.

Dodaj komentarz!