Od redakcji

Katalogi księgarń wysyłkowych (ostatnio sporo ich przejrzałam) oprócz książek oraz mnóstwa mniej i bardziej przydatnych drobiazgów mają w ofercie także wydawnictwa muzyczne. Właściwe nie jest niczym zaskakującym, iż trudno uświadczyć tam nagrania folkowe (czego nie da się powiedzieć o twórczości zespołów pieśni i tańca – bo ta się pojawia, a mając na uwadze zbliżające się bożonarodzeniowe święta, zapewne należy spodziewać się przebogatej oferty kolęd w ich wykonaniu). Słuchacze folku poszukują interesujących ich nagrań albo w większych sklepach muzycznych (także handlujących przez Internet), albo u samych zespołów, które taką sprzedaż prowadzą.

Zamiarem powyższej refleksji nie jest bynajmniej narzekanie na trudną dostępność „produktów folkowego przemysłu muzycznego w Polsce”. To jedynie stwierdzenie ograniczonego zapotrzebowania i wstęp do otwierającej ten numer „Gadek” sondy. Czy przestrzeń, po której krąży folk w Polsce, jest w stanie powiększyć choćby najbardziej prestiżowe wyróżnienie dla jakiegoś zespołu – „Czy sukces sukcesu Kapeli ze Wsi Warszawa?”. Inny z drukowanych przez nas artykułów – „Kres kultury chłopskiej” Wiesława Myśliwskiego – traktuje o rodowodzie, charakterze i o umieraniu tytułowej kultury; prezentuje szereg wiadomości o kulturze, która stała się inspiracją muzyków folkowych. Wieści ze świata przynosi reportaż Mirosława Wlekłego z kraju „soneros” – Kuby oraz wywiad Dominiki Jakubiak z Davidem Krakauerem o muzyce klezmerskiej w Stanach Zjednoczonych i jej europejskich korzeniach. Przygotowaliśmy także drugi odcinek „Ossowera”, czyli Encyklopedii polskiego folku. Prenumeratorom grupa Turnioki ofiarowuje jedną ze swoich kaset „Bycek”.

Skrót artykułu: 

Katalogi księgarń wysyłkowych (ostatnio sporo ich przejrzałam) oprócz książek oraz mnóstwa mniej i bardziej przydatnych drobiazgów mają w ofercie także wydawnictwa muzyczne. Właściwe nie jest niczym zaskakującym, iż trudno uświadczyć tam nagrania folkowe (czego nie da się powiedzieć o twórczości zespołów pieśni i tańca – bo ta się pojawia, a mając na uwadze zbliżające się bożonarodzeniowe święta, zapewne należy spodziewać się przebogatej oferty kolęd w ich wykonaniu). Słuchacze folku poszukują interesujących ich nagrań albo w większych sklepach muzycznych (także handlujących przez Internet), albo u samych zespołów, które taką sprzedaż prowadzą.

Dział: 

Dodaj komentarz!