Muzyka w Muzeum

Cykl comiesięcznych koncertów pod nazwą „Muzyka w Muzeum”, poświęconych niezależnej scenie folkowej, odbywa się od stycznia 2001 roku w warszawskim Muzeum Etnograficznym. Po roku istnienia „MwM” stała się jedną z ważniejszych imprez muzycznych na naszym rynku, raczej „wegetującym” w oczekiwaniu na sezon letnich festiwali i koncertów plenerowych. Przypomnijmy, że od stycznia do maja ubiegłego roku odbyło się sześć spotkań, w trakcie których licznej (średnio około 200 osób na każdym z koncertów) publiczności zaprezentowało się 17 wykonawców. Wśród nich byli m.in. Syrbacy, Kapela ze Wsi Warszawa, Varsovia Manta, Werchowyna, Open Folk, Remigiusz Hanaj i Agata Harz, Kaptoszki oraz goście z zagranicy – węgierski (choć międzynarodowy w składzie) Afro Magic Band, Hora Colora (Niemcy) i Rajya Netum Kandyama (Sri Lanka).

Po wakacyjnej przerwie, z nowymi siłami i zapałem do dalszych działań, organizatorzy rozpoczęli sezon jesienno-zimowy, 5 października, koncertem z udziałem Starej Lipy, promującej swój doskonały album „Vivum” (Orange World). Była to już druga wizyta grupy w Muzeum Etnograficznym – równie udana jak styczniowy występ w trakcie „Karnawałowego muzykowania”. Obok Lipy zaprezentowały się również zespoły: White Garden, w trochę odmienny sposób od Starej Lipy nawiązujący w swej muzyce do motywów średniowiecznych, oraz Niuchnij Moje Socksy, czyli poboczny projekt Kaptoszków, wspomaganych przez Maćka Cierlińskiego (grającego m.in. ze Starą Lipą i Yarbe Mate of Invetion) oraz legendarnym weteranem bębnów – Niedźwiedziem i Łazęgą – „ojcem chrzestnym kozienickich separatystów”. Warto nadmienić, że ten ostatni zespół, swoją bezpretensjonalnością i elokwencją wzbudził euforię publiki, z miejsca został zaproszony do Czech na duży festiwal do Litomeric a jego twórczość okrzyknięto w prasie narodzinami nowego gatunku – „extrema-brutal-etno”.

Z nowości organizacyjnych – pojawiła się nowa ekipa obsługująca techniczną część koncertu. Wiązało się to z lepszym nagłośnieniem, nowym akustykiem, nową sceną, nowym oświetleniem. Wszystko oczywiście lepsze od tego, co było wcześniej.

Koncert, zatytułowany (jak się okazało po dochodzących głosach, dość prowokacyjnie) „Czeski atak”, odbył się 26 i 28 października. Dwie daty, jako że była to przełomowa edycja cyklu. Muzyka w Muzeum stała się bowiem ideą, wykraczającą poza granice Warszawy. Oprócz imprezy w stołecznym Muzeum Etnograficznym, w ramach cyklu odbył się udany koncert w Muzeum Miejskim Wrocławia. Świetne przyjęcie zespołów oraz zaangażowanie wrocławskiego organizatora, Macieja Trzcińskiego, było udaną inauguracją, oby jak najlepszej współpracy międzymuzealnianej. W imprezach (dodatkowo 27.10 w warszawskim Domu Sztuki) gwiazdą był czeski Ahmed Ma Hlad, prezentujący rockowo-folkowo mix energetycznej muzyki wschodnioeuropejskiej, o wielu inspiracjach, m.in. karpackich, bałkańskich, ukraińskich (w repertuarze Ahmeda nie zabrakło np. znanego z interpretacji Orkiestry św. Mikołaja łemkowskiego „Bude Jarmak”). Czechom towarzyszył współgospodarz imprezy, czyli Kapela ze Wsi Warszawa, z premierowym repertuarem z drugiej płyty pt. „Wiosna Ludu”. Multimedialną oprawę (co też było novum), z pokazami na dużym ekranie koncertu i motywami z dokumentalnych filmów o folklorze i eksperymentalnymi zdjęciami, zapewniła młoda ekipa z Elektrycznej Qciapki w osobach Mateusza Brauna i Marcina Żuberka.

Edycja andrzejkowa (30 listopada) to przede wszystkim znana dobrze w Polsce białoruska Juria (w 2001 grali m.in. na Folk Feście i skierniewickim Folkopraniu, natomiast tydzień po koncercie warszawskim wystąpili na Mikołajkach Folkowych). W Muzeum eklektyczne połączenie białoruskich zaśpiewów z rockowym uderzeniem trochę zaskoczyło – zapewne także z powodu problemów z nagłośnieniem oraz niepełnego składu zespołu (tylko jedna wokalistka). Białorusinów poprzedziły polskie grupy – warszawsko-tureckie Stilo, prezentujące Muzykę Otwartej Przestrzeni (połączenie muzyki etnicznej, rocka i jazzu) oraz wrocławska Grupa Muzyczna OVO, ze swymi wielogłosowymi słowiańskimi zaśpiewami.

Ostatnie ubiegłoroczne spotkanie odbyło się tuż przed świętami 21 grudnia. Koncert ten miał szczególny nastrój. Gościem w Muzeum była Kapela Vistula – dziecięcy zespół z Bielan, prowadzony przez Jerzego Burdzego (Zespół Polski, Burczybasy – obszerny wywiad z Burdzym zamieszczony był w 25 numerze Gadek). Pełne energii dzieciaki zagrały na tradycyjnych instrumentach (cymbały, basetla, lira korbowa) zarówno utwory ludowe, jak i kolędy. Wszystko to okraszone zostało fachowym komentarzem ich nauczyciela.

Co dalej? Oczywiście zamierzenia bardzo dalekosiężne, choć tradycyjnie wiele zależy od kwestii materialnych. W planach są np. częstsze niż raz w miesiącu spotkania, nie tylko muzyczne, oraz kilkudniowe festiwale. Pierwszy („Folkowisko”) przypuszczalnie już w kwietniu, i to nie tylko w sali koncertowej, ale także na niedawno wyremontowanym dziedzińcu muzealnym. W lutym otwarte zostanie pierwsze w Polsce Centrum Muzyki Świata, ze sklepem muzycznym, literaturą, instrumentami, etc. (do tej pory większość dystrybutorów wydawnictw folkowych prezentowała swą ofertę w trakcie koncertów).

Kontakt z organizatorem „MwM”: Maciej Szajkowski, kapelazewsi@poczta.onet.pl, tel. 0603 188 744. Informacje o bieżących i archiwalnych koncertach cyklu znajdują się na stronie www.muzykawmuzeum.terra.pl. Organizacja koncertów: Państwowe Muzeum Etnograficzne przy współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego oraz Urzędem Dzielnicy Śródmieście Gminy Warszawa Centrum. Patronat: Pismo Folkowe „Gadki z Chatki”, Ethnosfera.pl, „Gazeta Wyborcza”, www.etno.terra.pl, Radiostacja, TV Polonia, lista Muzykant (muzykant@man.torun.pl) oraz UNESCO (cykl koncertów włączony przez Polski Komitet do spraw UNESCO do programu Międzynarodowego Roku Dialogu Cywilizacji – 2001).

Organizatorzy „MwM” pragną gorąco podziękować: dyr. P.M.E.- Witoldowi Sulidze, p. Małgorzacie Orlewicz, p. Piotrowi Królikiewiczowi, p. Beacie Zglenickiej, p. Staszkowi Jaskółce, p. Maciejowi Rayzacherowi oraz Darkowi Anaszce, Kamilowi Krępskiemu, Łukaszowi Talarkowi, Łukaszowi Wójcickiemu - HAWALAGIL, Sławkowi Królowi, Pajuśce i Janiemu Konadorom, Robertowi Tarkowskiemu oraz wszystkim zespołom za ich bezinteresowną pomoc w realizacji koncertów.