Mitologia huculska

Zakrojone na szeroką skalę badania nad refleksami mitologicznymi w huculskiej tradycji ludowej stały się przedmiotem zainteresowań i spontanicznych badań Orkiestry św. Mikołaja. W roku 1992 na rynku wydawniczym pojawiła się na chwilę, by równie szybko zniknąć, "Mitologia huculska" w opracowaniu Urszuli Kality i Bogdana Brachy. Jako prenumeratorzy naszego periodyku mają Państwo niebywałą okazję posiadania owego białego (dosłownie) kruka na własność. Prosimy zatem odnieść się doń z należnym szacunkiem i uwagą wnikliwego czytelnika. A kto wie, może kiedyś orkiestrowe badania nad mitologią, zgodnie z pierwotnym planem, przekroczą próg chatkowego archiwum.


Geneza prezentowanej publikacji sięga czasów, gdy muzycy Orkiestry realizując swoje pasje poszukiwawcze wybrali się na daleką Huculszczyznę, by tam lepiej poznać i zrozumieć to, o czym śpiewali. Szałas, w którym dane im było pomieszkiwać, stał się punktem inicjacyjnym - tu właśnie huculska pasterka wprowadziła ich w opowieści o (nie)istniejącym świecie. Świecie, który wspólnie stwarzali dobry i sprytny Bóg oraz sprawny, ale mało przemyślny zły Aridnyk, w którym moce dobra i zła musiały się zmierzyć podczas niszczycielskiej burzy, by dobro ostatecznie zwyciężyło, gdy "Yrod-Szatan zrozumiał, że z Bogiem nie ma żartów". Świecie, po którym chodzili Jezus z Janem Chrzcicielem goszcząc w ludzkich domach, i w którym żył smok, co to żywiąc się czernicami pozostawał czysty, dopóki nie skusił się skosztować mięsa…

I tak świat ten opowiedziany słowami pasterki, dla niej oczywisty i realny, stał się dla słuchaczy jej opowieści jednym ze światów możliwych. Po powrocie z wyprawy sięgnęli do monografii Władysława Szuchiewicza "Huculszczyzna", wydanej w 1908 roku we Lwowie nakładem Muzeum im. Dzieduszyckich, i czerpiąc zeń obficie opowiedzieli wszystko jeszcze raz tak, jak każe tradycja, czyniąc współczesnym łatwiejszy dostęp do skarbnicy huculskich wierzeń, gdzie pierwiastki indoirańskie, słowiańskie i judeo-chrześcijańskie łącząc się ze sobą tworzą niepowtarzalną jakość.

Poznawszy mity o stworzeniu świata, bohaterowie naszej historii odkryli przy okazji z czyjego powstali nasienia, jako miłośnicy gór i artyści, ale o tym lepiej głośno nie mówić. Pewne jest natomiast, że prawdziwy artysta widzi dalej niż patrzy i muzykę może poznać poprzez mitologię, wierzenia, obrzędy. W związku z powyższym my także na chwilę wyciszamy muzykę i oddajemy tym razem głos Hucułom…

Skrót artykułu: 

Zakrojone na szeroką skalę badania nad refleksami mitologicznymi w huculskiej tradycji ludowej stały się przedmiotem zainteresowań i spontanicznych badań Orkiestry św. Mikołaja. W roku 1992 na rynku wydawniczym pojawiła się na chwilę, by równie szybko zniknąć, "Mitologia huculska" w opracowaniu Urszuli Kality i Bogdana Brachy. Jako prenumeratorzy naszego periodyku mają Państwo niebywałą okazję posiadania owego białego (dosłownie) kruka na własność. Prosimy zatem odnieść się doń z należnym szacunkiem i uwagą wnikliwego czytelnika. A kto wie, może kiedyś orkiestrowe badania nad mitologią, zgodnie z pierwotnym planem, przekroczą próg chatkowego archiwum.

Dodaj komentarz!