Merak Sound

W warszawskiej "PraCoVni" 23 grudnia zagrał zespół Merak Sound. Projekt, będący także rozbudowanym sound-systemem, który powstał na bazie zespołu Balkan Sevdah, jest kompilacją brzmień klubowych i bałkańskich. Słowem - pierwszy polski turbofolkowo-elektroniczny klimacik taneczny.

Formacja w składzie: Marcin Zadronecki (tambura, śpiew), Pablo (elektronika) i Adamus (perkusja żywa i elektroniczna) generowała bity zaczynając od atmosfery orientalnej, która szybko przeszła w dość jednostajnie płynące rytmy albańskie. Niedługo potem "uległy one slawizacji", dzięki nawiązaniom do tradycyjnej nuty macedońskiej - tu zagranej z klubowo-turbofolkowym przekazem. Kameralna publiczność, mimo że siedziała w wygodnych fotelach "PraCoVni", rytmicznie podrygiwała. Po dawce wpływów orientalnych (sporo tureckich) zabrzmiało też trochę klimatów bośniackich i na koniec kilka serbskich, w tym głęboko przetworzona elektronicznie wersja jednego z tradycyjnych utworów grupy Teofilovići.

Koncert nie trwał długo, ale warto było się pofatygować nań do "PraCoVni". Takie imprezy mają swoją specyfikę - na sali praktycznie sami znajomi, a nastrój wręcz rodzinno-wigilijny. Na pewno Merak Sound najlepiej sprawdzi się w klimatach stricte klubowych, jako że jest ciekawszy niż bezduszne techno czy mdławe dance. Już wkrótce kolejne sety projektu!

Skrót artykułu: 

W warszawskiej "PraCoVni" 23 grudnia zagrał zespół Merak Sound. Projekt, będący także rozbudowanym sound-systemem, który powstał na bazie zespołu Balkan Sevdah, jest kompilacją brzmień klubowych i bałkańskich.

Dział: 

Dodaj komentarz!