Koncert Przylądka

6.10.2000 w kawiarence stołecznego Ośrodka Kultury Ochoty wystąpiła kapela Przylądek Starej Pieśni. Już godzinę przed koncertem były problemy z miejscem, jako że klubik jest mały. Ze studenckim poślizgiem kapela wyszła na scenę i liczna publiczność przywitana została kawałkiem instrumentalnym o zmiennej rytmice, stylizowanym na klimaty celtyckie. Następnie wybrzmiało "O tym, co będzie" zagrane w stylu francuskich apaszy oraz oryginalnie irlandzkie " Blow The Candles Out" z flażoletem w roli głównej. Po tym utworze muzycy przenieśli rozbawioną publiczność na Warmię i Mazury, za pomocą irish - garmoszkowo - rasta'owego "Chłopaki, chłopaki..." - rzecz miała się o urodzie olsztynianek. Nie mogło zabraknąć korzeni P.S.P., czyli szant, zagrali "Matthew Anderson" - typowy utwór dla tego kierunku muzycznego. Z morza ponownie nastąpił powrót na ląd, tym razem na Podlasie - piosenka znana pod hasłem "lipka zielona", ale wciąż z irlandzkim zacięciem. A jako że z kraju zielonej koniczynki do Szkocji niedaleko, zabrzmiała szkocko - szantowa melodia z dominującym flażoletem.

Po pauzie, bez zapowiedzi, kapela zagrała dość długi, wolno - szybki (rozkręcał się w trakcie trwania, by zwolnić i znów się rozkręcać), kawałek "... kak priszla piatnica..." prosto ze stepów Ukrainy, a następnie klimat bretoński + odrobina reggae. Potem nastąpiło jeszcze: "Spod Jawora", apaszowo - flażoletowe klimaty Podkarpacia i Lubelszczyzny; "Gabrielle" prosto z gór bretońskich, ale z polskim tekstem, zakończone tzw. podwójną stopą; "Uobertas P.S.P " ("... uon miał krzywe nogi, uona była gruba...") z klangujacym basem i irlandzką stylistyką; ballada z pogranicza szant i folku - "Pamiętam dzień...", która przeszła w szybkie funky; motyw z "Benny Hilla", utwór z pierwszej kasety; parodia "Czerwonych korali" (zagrana mimo protestów Marcina); coś francuskiego; dwie polki a' la Carrantuohill. Po nich nastąpiła druga przerwa. Niestety nie mogłem zostać dłużej. Klimacik był klawy, mimo że ścisk panował niemożebny. Koncert odbył się pod patronatem Polskiej Akcji Humanitarnej.

Skrót artykułu: 

6.10.2000 w kawiarence stołecznego Ośrodka Kultury Ochoty wystąpiła kapela Przylądek Starej Pieśni. Już godzinę przed koncertem były problemy z miejscem, jako że klubik jest mały.

Autor: 
Dział: 

Dodaj komentarz!