|
Warto przypomnieć "énekeim" (czyli "Moje pieśni") węgierskiej śpiewaczki Kati Szvorák.
Choć Szvorák jest osobą o wielkim talencie, płyta Deep Forest "Boheme", na której został wykorzystany jej głos, nie przyniosła jej międzynarodowej sławy, tak jak Márcie Sebestyén.
"énekeim" to nagrania może nie najnowsze, ale za to przekrojowe - zawierające utwory z lat 1986-1985, zarówno studyjne, jak i koncertowe. Ten repertuar w pełni ukazuje ogromne możliwości artystki, która śpiewa tu z różnymi składami, głównie z zespołem Téka, Bekecs, Csámborg? i Hegedős. Towarzyszą one Kati Szvorák tworząc oszczędny, raczej tradycyjny akompaniament z użyciem przede wszystkim skrzypiec, gordonu lub basów, niekiedy cymbałów czy fletu. Wszystkie te instrumenty są tylko pięknym tłem dla niskiego, dźwięcznego i ciepłego głosu wokalistki. Pełne melizmatów pieśni obrzędowe i liryczne z wielu regionów Węgier zachwycają kunsztem i niezwykłym klimatem. Artystka nie boi się wprowadzać do nich innowacji, gdyż uważa, że pieśń ludowa jest żywym gatunkiem, a nie przedmiotem muzealnym. Między innymi z tego powodu jej śpiew głęboko zapada w pamięć współczesnego słuchacza.
|
|