Gendos

"Ham - Dyt (Shaman Tree)"

2005, CD Luna Music LUN 089

Kolejna solowa płyta dobrze znanego polskiej publiczności Gendosa, mającego w swym dorobku współpracę m.in. z grupą Yat-Kha, to ponad pięćdziesiąt minut minimalistycznie potraktowanej muzyki tuwijskiej. Gendos - śpiewak oraz multiinstrumentalista (dungr, tim-pan, celo, chagadan, homus, doshpooloor) buduje muzyczną opowieść o azjatyckich stepach. Niestety, lekko przydługą i nużącą dla ucha Europejczyka. Śpiewom solisty towarzyszy zazwyczaj jeden instrument melodyczny, niekiedy również bęben. Brak tu przykuwających uwagę słuchacza popisów umiejętności instrumentalnych lub wokalnych, do jakich przyzwyczajają nas zespoły takie, jak wspomniana wyżej Yat-Kha, czy świetne Huun-Huur-Tu. Charakterystyczny dla Tuwy śpiew alikwotowy pojawia się na płycie stosunkowo rzadko, pełniąc jedynie funkcję jednego ze "smaczków" aranżacyjnych. Choć trudno powiedzieć gdzie kończy się czysty folklor, a zaczyna jego przetworzenie, surowe zaklęcia szamańskie oraz pieśni, jakie usłyszeć możemy na "Ham - Dyt" z pewnością nie mają na celu prezentacji autentycznej muzyki tuwijskiej. Impresje Gendosa oraz towarzyszących mu muzyków zmierzają bardziej w kierunku minimalistycznego ambientu. Sporo tu dyskretnie wprowadzanych przeszkadzajek, eksperymentów z pogłosem oraz odgłosów natury. Od rasowych produkcji ethno-ambientowych oddziela jednak płytę ogólnie odczuwalny brak efektu transowości.



Skrót artykułu: 

2005, CD Luna Music LUN 089

Kolejna solowa płyta dobrze znanego polskiej publiczności Gendosa, mającego w swym dorobku współpracę m.in. z grupą Yat-Kha, to ponad pięćdziesiąt minut minimalistycznie potraktowanej muzyki tuwijskiej.



Autor: 
Dział: 

Dodaj komentarz!