Falkenbach

„Tiurida”

Wielu z niecierpliwością czekało na ten album. Falkenbach to już legenda, prze niektórych zespół ten uznawany jest za kultowy. Nowe wydawnictwo ukazuje trochę spokojniejsze oblicze tego projektu. Główną rolę grają tym razem akustyczne smaczki, a nie jak to drzewiej bywało gitarowy huk. 7 utworów, które proponują nam Niemcy, powinno zdecydowanie zaspokoić wygłodniałych fanów, bo tak naprawdę można znaleźć w nich niemal wszystko, za co niegdyś pokochali ten zespół. Co znamienne, "Tiurida" równie dobrze sprawdzi się w przypadku osób, które z Falkenbachem zetkną się po raz pierwszy. To po prostu dobry i solidny album.




Dystrybucja:
Napalm Records
Skrót artykułu: 



Wielu z niecierpliwością czekało na ten album. Falkenbach to już legenda, prze niektórych zespół ten uznawany jest za kultowy. Nowe wydawnictwo ukazuje trochę spokojniejsze oblicze tego projektu. Główną rolę grają tym razem akustyczne smaczki, a nie jak to drzewiej bywało gitarowy huk.

Dodaj komentarz!